tag:blogger.com,1999:blog-87400936256170250582024-02-08T16:22:51.004+01:00Wesołe i smutne imaginy o One DirectionUnknownnoreply@blogger.comBlogger25125tag:blogger.com,1999:blog-8740093625617025058.post-41372542666592635822014-03-25T14:21:00.000+01:002014-03-25T14:40:58.007+01:00Uwikłani - Ciemna Strona Mocy ZwiastunLeżę sobie chora więc rozpoczynam nowe opowiadania. Sorki za zwiastun. Okropny xD<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe allowfullscreen='allowfullscreen' webkitallowfullscreen='webkitallowfullscreen' mozallowfullscreen='mozallowfullscreen' width='320' height='266' src='https://www.blogger.com/video.g?token=AD6v5dzdTKJZtuW0y-nnIt7XV4sNmqL5iYp7k9UEYAqVPbA_cm2dL7YU2cBaPEvnfP_fM9neUCKUx3jHzCPLHZy2hw' class='b-hbp-video b-uploaded' frameborder='0'></iframe></div>
<br />Unknownnoreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-8740093625617025058.post-58063525518196357752013-12-25T01:16:00.001+01:002013-12-25T01:17:09.454+01:00Rozdzial XIV (ostatni)To co się ze mną stało jest nie do opisania. Kocham go a on mnie a ja go tak bezczelnie wyrzucam. Jednak to co przeczytałam na internecie następnego dnia. Dało mi do myślenia. "Harry Styles i jego tajemnicza kochanka. >>Czy faktycznie coś między Wami zaszło ?<< >>Tak.<< odpowiada śmiało Harry. Najwidoczniej nie wstydzi sie tego ." Debil . Pomyślałam. Jak widać szybko sie pocieszył. Ehh... no cóż . Nie chce takiego związku. Po każdej naszej kłótni Harry będzie lądować w łóżku z inną dziewczyną. To nie jest normalne. Więc muszę to zakończyć. Muszę pogodzić się z tym że nie jesteśmy sobie dani. .. Ciągle wierze że kiedyś znajdę sojego księcia z bajki ale to najwidoczniej nie teraz...Unknownnoreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-8740093625617025058.post-14102958119142249722013-07-30T22:17:00.001+02:002013-07-30T22:17:11.096+02:00Taka tam reklama xddCześć kochani<br />
Dziękuje za tak wiele wejść, za tyle miłych komentarzy.. Za wszystko !<br />
Jeśli chcecie sprawić mi jeszcze więcej radości możecie polubić moje strony na Fb :***<br />
<a href="https://www.facebook.com/pages/Kosmetyki-M%C3%B3j-%C5%BBywio%C5%82/317962075006407?ref=hl" target="_blank">Kosmetyki. Mój Żywioł</a><br />
<a href="https://www.facebook.com/pages/Adminka-Angiee/446631542094067?ref=hl" target="_blank">Adminka Angiee</a><br />
<a href="https://www.facebook.com/LeonIViolaLeonettaForever?ref=hl" target="_blank">Jaram się Tobą jak Fran Federico</a><br />
<a href="https://www.facebook.com/pages/Wpisuj%C4%99-The-Sims-3-do-listy-moich-na%C5%82og%C3%B3w-3/468003239927077?ref=hl" target="_blank">Wpisuję The Sims 3 do listy moich nałogów</a>.<br />
Będzie mi bardzo miło. Kochaam Was. Pamiętajcie < 333<br />
DobranocUnknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-8740093625617025058.post-35232175259416629832013-07-30T19:51:00.000+02:002013-07-30T22:18:42.460+02:00Rozdział XIIIHarry dobijał się do mnie. Co pięć minut słyszałam "Little Things" albo dźwięk domofonu. Nagrywał mi się na sekretarkę...<br />
" Odbierz proszę"<br />
"Jesteś zła ?"<br />
"Kochanie, co się stało ?"<br />
" Martwię się o Ciebie, wyślij chociaż pustego sms'a na znak życia"<br />
" Przepraszam jeśli zrobiłem coś źle"<br />
" Skarbie! Idę do Ciebie ! "<br />
Dzwonek do drzwi... Pierwszy.. drugi... kolejny i kolejny ...<br />
" Wyważam drzwi"<br />
Zamknęłam się w pokoju na klucz, na wypadek gdyby naprawdę miał ochotę wyważyć drzwi. Po chwili usłyszałam trzask drzwi wypadających z zawiasów i huk, gdy opadły na podłogę.<br />
- Skarbie ? - usłyszałam tak dobrze znany sobie głos. - O cholera ! - krzyknął. No tak, pomyślałam, pewnie doszedł do kuchni. Gdy rano robiłam sobie pizze trochę.. a właściwie prawie cały ketchup wylał mi się na blat, próbowałam zebrać to nożem i rozsmarować na pizzy, ale byłam zbyt zdenerwowana. Zostawiłam na blacie rozmazany ketchup i upaćkany nim nóż. Kiedy Hazz to zauważył zaczął rozpaczliwie mnie szukać. Dobijać do wszystkich drzwi po kolei. W jego głosie było słychać rozpacz... może nawet płakał...<br />
- Przepraszam ! Kochanie otwórz ! - teraz płakał już na pewno. Ciągle go kocham, pomyślałam. Wstałam z łóżka, podeszłam do drzwi otworzyłam je i wróciłam na łózko. Harry wpadł do pokoju jak oparzony.<br />
- Kochanie, przepraszam ! - klęknął przy łóżku i zaczął całować moją głowę jednocześnie płacząc.<br />
- Już wiesz, że żyję teraz do widzenia. - burknęłam w poduszkę.<br />
- Popatrz na mnie. - poprosił. Ani drgnęłam. Siadł na łóżku, ujął moją twarz w dłonie , przekręcił moją głowę swoimi rękoma tak bym patrzyła mu w oczy,<br />
- Co się stało ? - spytał z troską. Pokiwałam przecząco głową.<br />
- Wyjdź ! - krzyknęłam i rzuciłam poduszką w jego głowę. Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-8740093625617025058.post-52881134323858521512013-06-24T17:38:00.002+02:002013-06-24T17:38:52.473+02:00Rozdział XII- Żyje, ale jest w ciężkim stanie. - powiedział powoli Zayn i spuścił głowę.<br />
- Chcę do niego iść. - oświadczyłam bezbarwnym, pozbawionym emocji głosu.<br />
- Nie możesz...<br />
- Przepraszam.- do sali wszedł lekarz. - Mógłby pan zostawić mnie sam na sam z pacjentką ? - zapytał. Zayn już się podnosił kiedy złapałam go za rękę.<br />
- Zostań, proszę. - wyszeptałam. Spojrzał pytająco na lekarza.<br />
- Dobrze. Nie mam nic przeciwko. - odparł lekarz. - Przykro mi to mówić... pani nie jest w ciąży.<br />
- Jak to ? - spytałam z niedowierzaniem. - Przecież te wszystkie bóle i USG.<br />
- Pani mnie nie zrozumiała. Chodzi oto, że pani poroniła. - powiedział lekarz i z grobową miną wyszedł z sali.<br />
- Wszystko w porządku ? - zapytał Zayn.<br />
- Jasne. Pewnie. Wszystko gra. - odparłam i uśmiechnęłam się sztucznie.<br />
<div style="text-align: center;">
***</div>
<div style="text-align: left;">
Od owej nocy minął już miesiąc. <br />
- Kochani muszę wan coś ogłosić. - zaczęłam gdy dziewięć głów zwróciło się w moją stronę. - Mama w pełni mi zaufała, kupiła mi dom .. . Chłopcy : dziękuję wam za wszystko. Daliście mi dom, traktowaliście mnie jak członka rodziny, dziewczyny : Wam też dziękuję za wsparcie. Wam wszystkim dziękuję za wszystko!<br />
- To brzmi jak mowa pożegnalna. - zauważyła ze smutkiem Magda.<br />
- Nie żartuj! Nie umiem się z Wami pożegnać! - powiedziałam. Życie było istną sielanką. W domu mieszkałam sama toteż rachunki wcale nie były duże. Chłopcy urządzili przyjęcie z okazji moich urodzin. Wszyscy się rozeszli a ja miałam nocować u Harry ' ego. Harry jak to Harry lubi być niegrzeczny. Zaprowadził mnie do sypialni, położył na łóżku, i...<br />
- Przepraszam, nie mogę. - powiedziałam i wyślizgnęłam się z jego ramion. Zbiegłam po schodach, chwyciłam torebkę i wybiegłam z domu ocierając łzy ręką.<br />
_____________________________________<br />
Kolejny krótki, wybaczycie?? ;CC</div>
Unknownnoreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-8740093625617025058.post-80404013082594134822013-06-15T15:54:00.001+02:002013-06-15T15:54:16.605+02:00LIEBSTER AWARDNominacje dostałam od autorki tego bloga :<br />
http://crazylifebaby68.blogspot.com/<br />
<br />
<br />
<b><span style="background-color: #8c6fff; font-family: Verdana, Geneva, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 20px; text-align: start;">Zasady:
Gdy zostaniesz nominowana/nominowany to odpowiadasz na 11 pytań
zadanych przez osobę, która Cię nominowała. Jak odpowiesz to zadajesz 11
swoich pytań i nominujesz 11 blogów. NIE MOŻESZ nominować osoby, która
Cię nominowała.<span style="background-color: white;"></span></span></b><br />
<b><span style="background-color: #8c6fff; font-family: Verdana, Geneva, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 20px; text-align: start;"><span style="background-color: white;"><span></span></span> <span style="background-color: white;"><span></span></span></span></b><br />
<b><span style="background-color: #8c6fff; font-family: Verdana, Geneva, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 20px; text-align: start;"><span style="background-color: white;"><span></span></span> <span style="background-color: white;"><span></span></span></span></b><b>Moje odpowiedzi:</b><br />
<b>1. Pisanie to moja pasja. Kocham to i postanowiłam podzielić się moją radością z innymi.</b><br />
<b>2. Głównie jakieś problemy życiowe. Piszę właśnie o nich dodając elementy, które wyobrażam sobie w głowie.</b><br />
<b>3. Mam zwariowane sny. Każdej nocy śni mi się coś innego. Więc każdego dnia mam wenę.</b><br />
<b>4. Przede wszystkim pisanie. Oprócz tego lubię śpiewać i tańczyć.</b><br />
<b>5. Są dla mnie wszystkim. Dali mi siłę, pokazali co to przyjaźń, zmienili moje życie na lepsze</b><br />
<b>6. Na pianinie i gitarze.</b><br />
<b>7. Mam nawet dwie. Bardzo je kocham. <3</b><br />
<b>8. Nie przepadam za nim, ale nie mówię o tym głośno. Różne gusta są na świecie i trzeba to uszanować</b><br />
<b>9. Mieć cudowne życie.</b><br />
<b>10. Nie.</b><br />
<b>11. Chyba to, że umiem pisać, że nie poddaje się jeśli coś mi się nie uda.</b><br />
<b><br /></b>
<b><br /></b>
<b>Moje pytania :</b><br />
<b>1. Ile masz lat ?</b><br />
<b>2. Skąd pomysł na założenie bloga ?</b><br />
<b>3. Co jest Twoją pasją ?</b><br />
<b>4. Bez czego nie możesz żyć ?</b><br />
<b>5. Myślisz, że Twoja umiejętność pisania przyda Ci się w życiu ? Dlaczego ?</b><br />
<b>6. Co robisz by złapać wenę ?</b><br />
<b>7. Co najchętniej robisz w wolnym czasie ?</b><br />
<b>8. Były z Tb obawy przy zakładaniu bloga ?</b><br />
<b>9. Czy masz swoich 'hejterów' ?</b><br />
<b>10. Czy szczególnie spodobał Ci się jakiś blog ?</b><br />
<b>11. Kim chcesz zostać w przyszłości ?</b><br />
<br />Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-8740093625617025058.post-38155441092834529982013-05-13T15:07:00.001+02:002013-05-13T15:07:05.269+02:00Rozdział XI<!--[if gte mso 9]><xml>
<o:OfficeDocumentSettings>
<o:AllowPNG/>
</o:OfficeDocumentSettings>
</xml><![endif]--><br />
<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:WordDocument>
<w:View>Normal</w:View>
<w:Zoom>0</w:Zoom>
<w:TrackMoves/>
<w:TrackFormatting/>
<w:HyphenationZone>21</w:HyphenationZone>
<w:PunctuationKerning/>
<w:ValidateAgainstSchemas/>
<w:SaveIfXMLInvalid>false</w:SaveIfXMLInvalid>
<w:IgnoreMixedContent>false</w:IgnoreMixedContent>
<w:AlwaysShowPlaceholderText>false</w:AlwaysShowPlaceholderText>
<w:DoNotPromoteQF/>
<w:LidThemeOther>PL</w:LidThemeOther>
<w:LidThemeAsian>X-NONE</w:LidThemeAsian>
<w:LidThemeComplexScript>X-NONE</w:LidThemeComplexScript>
<w:Compatibility>
<w:BreakWrappedTables/>
<w:SnapToGridInCell/>
<w:WrapTextWithPunct/>
<w:UseAsianBreakRules/>
<w:DontGrowAutofit/>
<w:SplitPgBreakAndParaMark/>
<w:EnableOpenTypeKerning/>
<w:DontFlipMirrorIndents/>
<w:OverrideTableStyleHps/>
</w:Compatibility>
<m:mathPr>
<m:mathFont m:val="Cambria Math"/>
<m:brkBin m:val="before"/>
<m:brkBinSub m:val="--"/>
<m:smallFrac m:val="off"/>
<m:dispDef/>
<m:lMargin m:val="0"/>
<m:rMargin m:val="0"/>
<m:defJc m:val="centerGroup"/>
<m:wrapIndent m:val="1440"/>
<m:intLim m:val="subSup"/>
<m:naryLim m:val="undOvr"/>
</m:mathPr></w:WordDocument>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 9]><xml>
<w:LatentStyles DefLockedState="false" DefUnhideWhenUsed="true"
DefSemiHidden="true" DefQFormat="false" DefPriority="99"
LatentStyleCount="267">
<w:LsdException Locked="false" Priority="0" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Normal"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="heading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="35" QFormat="true" Name="caption"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="10" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" Name="Default Paragraph Font"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="11" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtitle"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="22" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Strong"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="20" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="59" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Table Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Placeholder Text"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="No Spacing"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Revision"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="34" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="List Paragraph"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="29" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="30" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="19" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="21" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="31" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="32" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="33" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Book Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="37" Name="Bibliography"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" QFormat="true" Name="TOC Heading"/>
</w:LatentStyles>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 10]>
<style>
/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-priority:99;
mso-style-parent:"";
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin:0cm;
mso-para-margin-bottom:.0001pt;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:11.0pt;
font-family:"Calibri","sans-serif";
mso-ascii-font-family:Calibri;
mso-ascii-theme-font:minor-latin;
mso-hansi-font-family:Calibri;
mso-hansi-theme-font:minor-latin;
mso-fareast-language:EN-US;}
</style>
<![endif]-->
<br />
<div class="MsoNormal">
Leżałam bez ruchu… Leżałam, bo każdą nawet najmniejszą część
ciała miałam obolałą. Przekręciłam głowę, by zobaczyć czy Harry się podniósł.
Leżał tak samo nieruchomo jak ja. I wtedy potworny ból przeszył mnie całą.
Najbardziej bolał mnie brzuch. Ostatkami sił zaczęłam krzyczeć z bólu.
Krzyczałam… potem krzyk zamienił się w szept… I gdy już myślałam, że to koniec,
że właśnie umieram… zobaczyłam jak drzwi otwierają się. Usłyszałam krzyk
dziewczyny… w jej głosie rozpoznałam głos Magdy.</div>
<div class="MsoNormal">
- Boże… !! Zayn! Szybko ! Chodź tu!! Błagam, chodź tu ,!! –
krzyczała przez łzy. Poczułam na sobie czyjś dotyk. Ktoś mnie podnosił.</div>
<div class="MsoNormal">
- Harry…- wyszeptałam resztkami sił.- Co z Harrym ?
Zajmijcie się nim!- Pojedyncza łza spłynęła po moim policzku.</div>
<div class="MsoNormal">
- Spokojnie.- poczułam woń nikotyny. Tak to musiał być Zayn,
pomyślałam.- Magda dzwoni po karetkę.</div>
<div class="MsoNormal">
- Ja chcę z nim poczekać.- mamrotałam.</div>
<div class="MsoNormal">
- Nie ma mowy. – powiedział stanowczo kładąc mnie na tylnym
siedzeniu. – Musisz pomyśleć o dziecku.</div>
<div class="MsoNormal">
- NIE CHCĘ TEGO BAHORA !! CHCĘ HARRY’EGO!! – wydarłam się i
natychmiast tego pożałowałam, bo brzuch zaczął mnie strasznie boleć. Krzyczałam,
wiłam się z bólu, jednak Zayn’ owi nie przeszkadzało to w jeździe. Kiedy
dotarliśmy do szpitala byłam cała zapłakana ; z bólu i z tęsknoty za Harrym.
Zayn wziął mnie na ręce i zaniósł do szpitala. Tam czekali już wszyscy; chłopcy
z dziewczynami, rodzice moi i Harry ‘ego i… oczywiście nie obyło się bez
dziennikarzy. Błysk fleszy oślepił mnie na dobre.</div>
<div class="MsoNormal">
***</div>
<div class="MsoNormal">
Obudziłam się w białej sali. Ból ustał. <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Pomrugałam powiekami aby wyostrzyć obraz.
Powoli zaczęłam się podnosić, aż w końcu usiadłam na łóżku; rozejrzałam się po sali
i zobaczyłam, że na kanapie w drugim kącie sali śpi Zayn. Siedział z założonymi
rękami, a głowa opadała mu bezwładnie na ramiona. Postanowiłam go nie budzić.
Opadłam na poduszki i zaczęłam myśleć. W mojej głowie aż huczało od pytań.
Wtedy kątem oka dostrzegłam, że Zayn drgnął i zaczął się budzić.</div>
<div class="MsoNormal">
- Hej.- szepnęłam. Natychmiast zerwał się z kanapy.</div>
<div class="MsoNormal">
- Hej.- odpowiedział klęcząc przy moim łóżku.</div>
<div class="MsoNormal">
- Nie wygłupiaj się; wstawaj! – powiedziałam z uśmiechem.
Posłusznie wstał i siadł w nogach łóżka.</div>
<div class="MsoNormal">
- Jak się czujesz ? – zapytał z troską.</div>
<div class="MsoNormal">
- W porządku.- wtedy przyszła mi do głowy pewna perspektywa.
Zaczęłam szybciej oddychać i zamarłam.</div>
<div class="MsoNormal">
- Co się dzieje ? – spytał zaniepokojony.</div>
<div class="MsoNormal">
- Harry… on żyje… prawda ?- do mojej świadomości nic już nie
docierało. Liczył się tylko ON… </div>
Unknownnoreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-8740093625617025058.post-84793428310928369912013-04-11T11:19:00.001+02:002013-04-11T11:19:23.729+02:00Rozdział X wyciągnęłam ręce i wczepiłam je w jego loki a nasze usta złączyłam w pocałunku.<br />
____________________________________________________________<br />
<span style="font-family: inherit;">Całowaliśmy się przez parę minut. Potem opadliśmy na łóżko. Byłam taka szczęśliwa. Całowaliśmy się, ale do niczego nie doszło. Byłam za młoda.</span><br />
<span style="font-family: inherit;">- Kochanie przepraszam Cię- zaczęłam-Nie...</span><br />
<span style="font-family: inherit;">- Za co?- przerwał mi - Za cudowny pocałunek?</span><br />
<span style="font-family: inherit;">- Za...- zawiesiłam się. Skoro już zapomniał, to może lepiej mu nie przypominać- Bo nie kupiłam Ci nic na urodziny.- skłamałam</span><br />
<span style="font-family: inherit;">- Ty jesteś najlepszym prezentem- powiedział i pocałował mnie w czoło. Uśmiechnęłam się i wstałam z łóżka. Wyszłam z pokoju i zostawiłam zdezorientowanego Harry 'ego w pokoju. Poszłam do pokoju Liama. Wróciłam </span> trzymając za plecami prezent dla Harry' ego.<br />
-Żartowałam. Ale miło było usłyszeć, że ja jestem najlepszym prezentem.- Uśmiechnęłam się i wyciągnęłam zza pleców <a href="http://kociasfora.blogspot.com/2012/08/czas-na-sen.html" target="_blank">małego czarnego kotka</a><br />
- Może być? - zapytałam kładąc kotka na kolanach Harry' ego.<br />
- Śliczny.- powiedział i przytulił mnie- Dziękuję, skarbie. - Mimowolnie się uśmiechnęłam. Nikogo oprócz nas nie było. Chłopcy wyszli na miasto ze swoimi dziewczynami. Wyszłam z pokoju żeby przynieść nam herbatę. Byłam już przy schodach, kiedy nagle strasznie zabolał mnie brzuch. Zatrzymałam się i oparłam o ścianę. Zamknęłam oczy w oczekiwaniu na ustanie bólu. Ból bardziej się nasilił. Nie chciałam wołać Harry' ego. Zaraz zrobił by wielką aferę z niczego. Jednak w pewnym momencie ból stał nie do zniesienia.<br />
- Harry.- zawołałam. Oddychałam płytko i spazmatycznie.- Harry!- Przybiegł.<br />
- Skarbie co się stało?- zapytał przerażony.<br />
- Brzuch... mnie...AUU!.- Wziął mnie na ręce, zaniósł do salonu i położył na kanapie. Zadzwonił po pogotowie.<br />
***<br />
Obudziłam się w białym pomieszczeniu. Zaczęłam mrugać aby wyostrzyć sobie obraz. Harry chodził nerwowo po pokoju.<br />
- Skarbie...- szepnęłam. Natychmiast przestał chodzić po pokoju, spojrzał w moją stronę, a gdy upewnił się, że naprawdę się wybudziłam podbiegł do łóżka.<br />
- Zabije gnojka. Obiecuję.- wyszeptał i pocałował mnie w rękę.<br />
- Co? Co się stało?- zapytałam.<br />
- Twój były. Jak Cię zgwałcił to Ty... jesteś w ciąży.<br />
- Nie!- krzyknęłam.- Nie..- powiedziałam i rozpłakałam się.<br />
- Wszystko będzie dobrze.- pocieszał mnie.<br />
- Nic nie będzie dobrze! Noszę w sobie dziecko faceta, którego nie kocham!- mówiłam przez łzy.- Kocham Ciebie!<br />
- Wiem. Wszystko będzie dobrze. Obiecuję.<br />
***<br />
Wypisali mnie ze szpitala. Okazało się że ciąża była zagrożona, ale uratowali to dziecko. Nie chciałam tego dziecka. Było mi wszystko jedno co się z nim stanie. Postanowiliśmy więc, że pójdziemy do klubu. I tak było. Tańczyliśmy, klub opustoszał po północy. Byliśmy tylko my. Ja i Harry, oraz barman w drugim końcu klubu, który zresztą wyszedł na zaplecze. Rozmawialiśmy. W końcu zdecydowaliśmy, że to dziecko jednak zostanie. Będziemy udawać, że dziecko moje i Harry' ego. Mój były nie musi o niczym wiedzieć. Postanowiliśmy więc wyjść z klubu. Nagle ktoś wszedł do klubu. Wyglądali groźno. Było ich trzech. Wychodziliśmy, gdy nas zatrzymali. Złapali od tyłu i zaciągnęli , na sam środek sali. Mnie trzymał trochę z boku, a dwóch pozostałych rzuciło Harrym o podłogę na moich oczach. Wyrywałam się. Kopnęli go w brzuch, ja też to odczułam chociaż stałam z boku, szarpałam się, krzyczałam, wiłam się w ramionach tego idioty. A oni kopali Harry' ego bili go, rzucali nim o ściany. Kiedy skończyli z Harrym, kiedy zostawili go nieprzytomnego na ziemi, rzucili mnie na niego i zaczęli kopać i bić, krzyczałam, wzywałam pomocy. Nikt nie nadszedł. Ból brzucha był nie do zniesienia. Oni odeszli gdy zostawili nas- nieprzytomnego Harry' ego i mnie na wpół nieprzytomną od bólu brzucha. Tak silny był ów ból, że nic nie mogłam zrobić. Tylko wiłam się po posadzce krzycząc i płacząc z bólu. Harry nadal był nieprzytomny. Nikt nie może nam pomóc. Zrozumiałam, że to koniec...Unknownnoreply@blogger.com10tag:blogger.com,1999:blog-8740093625617025058.post-63220035351171356802013-04-07T19:45:00.003+02:002013-04-07T19:45:31.286+02:00Rozdział IX- Bo nie jesteś gotowa.- powiedział, złapał ją za podbródek i pocałował.<br />
__________________________________________<br />
Weszłam na Facebooka z samego rana. Nie miałam nic do robienia. Nagle natknęłam się na stronkę, która opublikowała link do jakiegoś głosowania. Dziś były urodziny Harry'ego, miałam dla niego niespodziankę. Kiedy przyjdzie na górę zawołać mnie na śniadanie miałam zamiar wyskoczyć zza drzwi do łazienki i krzyknąć "niespodzianka"! Wiem, wiem, słabe, ale nie mam za wielkiego daru w tych sprawach. W każdym razie gdy okno otworzyło się i wyskoczyło głosowanie, który fandom jest najlepszy. Zeszłam trochę w dół i ukazało się okienko czatu. Zaczęłam czytać niektóre wiadomości.<br />
- Belibers są lepsze!<br />
- JB zostanie legendą a 1d to pedały, którym znudzi się kariera!<br />
- OGAR! Może nikt nie zostanie legendą?<br />
- 1d to pedały!<br />
- PRZESTAŃCIE!<br />
- To Directioners zaczęły!<br />
- MY?<br />
- Tak Wy niedorośnięte dzieciaki! Razem z tym waszym zasranym 1d jesteście...<br />
Jednak nie zdążyłam przeczytać, bo na schodach usłyszałam głos Harry'ego.<br />
- Aniu!- wołał- śniadanie!- Schowałam się do szafy,bo do łazienki miałam za daleko. Jednak szafa wypchana moimi rzeczami ze mną w środku nie domknęła się do końca i widziałam Harry' ego wchodzącego do pokoju. Niech się trochę pomęczy, pomyślałam.<br />
- Aniuu...- urwał i zaczął przypatrywać się monitorowi. Był tyłem do mnie, więc nie widziałam jego wyrazu twarzy. Wstał, rzucił krzesło i zamknął się w łazience. Jak oparzona wyleciałam z szafy i pobiegłam do łazienki.<br />
- Harry. Otwórz.- błagałam. Na nic- Proszę.- płakałam pod drzwiami. Nagle do głowy wpadł mi pewien pomysł. Harry dostawał świra kiedy mdlałam. Walnęłam pięścią w drzwi, wydusiłam proszę i osunęłam się po drzwiach opadając z całkiem niezłym hukiem, bo zdążyłam się już obwiesić różnymi świecidełkami. Tak jak chciałam Harry wyleciał jak oparzony z łazienki, wziął mnie na ręce i położył na łóżku. Widziałam, że był cały zapłakany. Gdy pochylił się nade mną kładąc mnie do łóżka, wyciągnęłam ręce i wczepiłam je w jego loki a nasze usta złączyłam w pocałunku.<br />
_____________________________________--<br />
Bardzo przepraszam, że taki krótki, ale jestem chora i źle się czuję :cUnknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-8740093625617025058.post-29268773836062838002013-04-02T13:46:00.000+02:002013-04-02T13:46:31.945+02:00Rozdział VIII- Czekaj. Gdzie Ty właściwie mieszkasz?<br />
- Z chłopakiem.- odpowiedziałam wymijająco. Jeszcze jej nie
powiedziałam, że mieszkam z 1D, że moim chłopakiem jest Harry Styles.
Ten słynny Harry Styles z One Direction.!<br />
______________________________________________<br />
<span style="font-family: inherit;">Następnego dnia wybrałam się do Magdy i wszystko jej opowiedziałam.</span><br />
<span style="font-family: inherit;">- Dobra, to chodź!- powiedziałam i podniosłam się z fotela.</span><br />
<span style="font-family: inherit;">-Ale, gdzie?- spytała zdezorientowana.</span><br />
<span style="font-family: inherit;">- No chyba nie myślałaś, że Cię z nimi nie zapoznam!- odparłam rozbawiona i pełna entuzjazmu.</span><br />
<span style="font-family: inherit;">- No, ale nie myślałam, że tak od razu.- przyznała.</span><br />
<span style="font-family: inherit;">- A na co tu czekać?- spytałam i pociągnęłam ją za rękaw. Ona tylko upiła łyk gorącej czekolady, w pośpiechu odstawiła ją na stolik i chwyciła swoją torebkę. Gdy doszłyśmy na miejsce wyciągnęłam klucze z torebki.</span><br />
<span style="font-family: inherit;">- Ja nie mogę. Masz klucze do ich mieszkania.- wyszeptała z przejęciem.</span><br />
<span style="font-family: inherit;">- No... skoro tu mieszkam to chyba powinnam mieć. Nie uważasz?- spytałam dusząc w sobie śmiech.</span><br />
<span style="font-family: inherit;">- Racja. Dobrze Magda: opanuj się.- mówiła sama do siebie.</span><br />
<span style="font-family: inherit;">- Uspokój się!- krzyknęłam rozbawiona-Poznajesz pięciu chłopaków a nie ich rodziny.</span><br />
<span style="font-family: inherit;">- W sumie racja.- powiedziała, wzruszyła ramionami i weszła do domu.</span><br />
<span style="font-family: inherit;">- Chłopcy, przyprowadziłam Magdę!-zawołałam z dołu. Pierwszy pojawił się Zayn</span><br />
<span style="font-family: inherit;">- Cześć. Jestem Zayn.- przedstawił się i wziął płaszcz od Magdy.</span><br />
<span style="font-family: inherit;">- Cześć. Magda.- podała mu rękę. Na co on ominął rękę i pocałował ją w policzek.</span><br />
<span style="font-family: inherit;">- Miło mi Cię poznać,- uśmiechnął się.- To ten.... no... wejdziesz na górę?- spytał niepewnie.</span><br />
<span style="font-family: inherit;">- Jasne- uśmiechnęła się. Poszliśmy na górę i usiedliśmy na kanapie.</span><br />
<span style="font-family: inherit;">- Chcecie coś do picia?- spytałam wskazując w stronę kuchni. Wszyscy pokręcili głowami.</span><br />
<span style="font-family: inherit;">- A ten...y... masz chłopaka?- zapytał Magdę. Magda siedziała tyłem a Zayn przodem do mnie. Pokręciłam głową z kuchni i przejechałam palcem wskazującym po mojej szyi, dając mu do zrozumienia, że z Magdą nie porusza się tego tematu.</span><br />
<span style="font-family: inherit;">- To znaczy ja....- zaczęła. Widać było, że bardzo starała się żeby nie wybuchnąć płaczem. Bardzo się starała, zależało jej na nim.- Nie mam.- skończyła po krótkiej pauzie. - Nie jestem gotowa. A Ty? Masz dziewczynę?</span><br />
<span style="font-family: inherit;">- Nie.- pokręcił głową.</span><br />
<span style="font-family: inherit;">- Dlaczego?- spytała wyraźnie zainteresowana </span> <br />
- Bo nie jesteś gotowa.- powiedział, złapał ją za podbródek i pocałował<br />
___________________________________________<br />
Przepraszam, że taki krótki, ale się śpieszę.Unknownnoreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-8740093625617025058.post-87912646857675103632013-04-01T15:56:00.000+02:002013-04-02T13:46:24.563+02:00Rozdział VII<span style="font-size: small;"><span style="font-family: inherit;">- Niepotrzebnie dzwoniłeś na policję.- warknął Harry w drodze
powrotnej.- Bardzo chętnie bym się nim zajął! Dupek! Nic Ci nie jest?-
zwrócił się do mnie. Pokiwałam głową, łzy zaczęły spływać mi po
policzkach gdy pomyślałam co by się stało gdyby nie Harry i Zayn... </span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: inherit;">______________________________________________________</span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: inherit;"> Jednak Harry to zauważył. Obrócił mnie jednym zgrabnym ruchem i już stykaliśmy się czołami.</span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: inherit;">- Nie płacz. Już wszystko dobrze.- powiedział, ujął moją twarz w dłonie i starł nimi łzy, które kapały na chodnik.- Już nikt Cię nie skrzywdzi. Póki jesteś ze mną, jesteś bezpieczna.- przytulił mnie.</span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: inherit;">- Harry boję się.- wyszeptałam.</span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: inherit;">- Już nie ma kogo. On siedzi w więzieniu. Chodź.- wziął mnie za rękę.</span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: inherit;">- Harry, zakupy.- powiedziałam.</span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: inherit;">- Zadzwoniłem do Liama.</span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: inherit;">- Dzięki.</span></span> - wtuliłam się w niego i pomaszerowaliśmy do domu. Jadłam kolację, gdy zadzwonił mój telefon.<br />
- Halo?- zapytałam.<br />
- Aaaaaaa!- usłyszałam w słuchawce, aż podskoczyłam.<br />
- Madziu...?<br />
- JADĘ DO LONDYNU!- krzyknęła.<br />
- Aaaaaa!- zaczęłam piszczeć razem z nią.- Kiedy przyjeżdżasz?- zapytałam gdy już się uspokoiłam.<br />
- Jutro. O 13:00 lądujemy.- powiedziała<br />
- Ok. Do jutra. Pa.- rzuciłam do słuchawki.<br />
- Pa.- powiedziała i rozłączyła się.<br />
- Kto to był?- zapytał Harry.<br />
- No więc... pamiętasz tą dziewczynę co była w <a href="http://www.kotek.pl/bloxlite/0,110557,8294075.html;GPL_SID=jTzGRtTLh9V4KlybnQq7Z2c9161HzTL2fjKjh6hYqShF1SkKyhY2!-257313364?blogName=modanumberone&year=2011&month=07&title=elegancki_zestaw_ciuchow&counter=0" target="_blank">TO</a>?<br />
- Tak.<br />
- To moja przyjaciółka. Magda. Przyjeżdża jutro do Londynu.<br />
- Chętnie ją poznam.- powiedział Hazz<br />
- Ja również. Będzie mi bardzo miło.- rzucił Zayn niby od niechcenia.<br />
- Chodź.- powiedziałam i pociągnęłam Harry'ego za rękę. Poszliśmy do mojego pokoju.<br />
- Co chciałaś?- zapytał.<br />
- Czy mi się zdaję czy on się zakochał?- zapytałam z chytrym uśmieszkiem.<br />
- On..? Nieee...- powiedział. Spojrzałam na niego wzrokiem, który mówił 'masz mnie za idiotkę.?'<br />
- Harry.?<br />
- Ja nie wiem!<br />
- Proszę Cię! Nie zaczynaj związku od kłamstwa.<br />
- Tak zakochał się.- przyznał.<br />
- No to... Magda się ucieszy.- powiedziałam i schowałam twarz w dłoniach.<br />
- Co.?- zdziwił się Harry.<br />
- No bo Magda też się w nim zakochała.- powiedziałam odgarniając grzywkę i rozbawiona całą tą sytuacją.<br />
- No to mamy problem...- jęknął Harry.<br />
***<br />
Następnego dnia wybrałam się na lotnisko. Zobaczyłam, że przez tłum ludzi przedziera się Magda z walizkami.<br />
-Heej!- krzyknęłam i przytuliłam ją.<br />
- O mamo! Ale się za Tobą stęskniłam.- krzyknęła.<br />
- Ja też. Nawet nie wiesz jak bardzo.- Pojechałyśmy do niej do domu i wybrałyśmy się na spacer. Postanowiłam oprowadzić ją po Londynie. Zwiedziłyśmy chyba wszystko! Padnięte wróciłyśmy do domu.<br />
-Dobra ja lecę.- powiedziałam.<br />
- Czekaj. Gdzie Ty właściwie mieszkasz?<br />
- Z chłopakiem.- odpowiedziałam wymijająco. Jeszcze jej nie powiedziałam, że mieszkam z 1D, że moim chłopakiem jest Harry Styles. Ten słynny Harry Styles z One Direction.!Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-8740093625617025058.post-74629140285240102342013-03-31T21:46:00.000+02:002013-03-31T21:46:23.903+02:00Rozdział VI<span style="font-family: inherit;">Mimo Twoich starań była dopiero
07:00. Louis przyjedzie pewnie ok. 12:00. Włożyłaś słuchawki, włączyłaś
muzykę i straciłaś rachubę czasu. Z zamyślenia wyrwał Cię dźwięk "Pi, pi
,pi. Bateria rozładowana". Spojrzałaś na zegarek była 13:00. To chyba
mój nowy rekord, pomyślałaś. Lubiłaś siedzieć ze słuchawkami i myśleć,
ale nigdy nie zdarzyło Ci się zamyślać na tak długo! Po</span>śpiesznie
zdjęłaś słuchawki, rzuciłaś je na łóżko i popędziłaś do pokoju Louisa. U
progu drzwi jednak zwolniłaś. Zapukałaś delikatnie. Nikt nie
odpowiedział. Weszłaś do pokoju. Na łóżku leżał Louis...<br />
___________________________________________________<br />
UWAGA!!! ZMIENIAM NARRACJĘ NA PIERWSZOOSOBOWĄ!!<br />
[T.I] ===> Ania<br />
[I.T.P]==> Magda<br />
Reszta bez zmian <br />
___________________________________________________<br />
<span style="font-family: inherit;">Na łóżku leżał Louis. Miał zamknięte oczy i słuchawki na uszach. Trochę się wystraszyłam. Podeszłam do niego</span>.<br />
- Louis...?- delikatnie szarpnęłam nim.<br />
- Hmmm...- zamruczał.<br />
- Możesz wstać?- spytałam niecierpliwie.<br />
- Jasne!- powiedział i poderwał się tak gwałtownie, że zderzyliśmy się czołami.<br />
- Au!- krzyknęłam i złapałam się za czoło.<br />
- Przepraszam kochanie.- powiedział, podszedł do mnie i pocałował mnie w czoło. Nagle przypomniałam sobie dlaczego tu jestem. Nie zwracałam uwagi na ból. Odsunęłam się od niego.<br />
- Louis.- zaczęłam. Zaczęłam krztusić się łzami, jednak nie dałam tego po sobie poznać. Postanowiłam być dzielna. Zaczęłam od nowa dużo ostrzejszym tonem.-Louis. My nie jesteśmy razem. Ja się nie zgodziłam, bo Ty się nie zapytałeś...<br />
- Zechcesz być moją dziewczyną?- przerwał mi.<br />
- Co!?- zapytałam a właściwie szepnęłam ze złości.- Chłopcy wszystko mi powiedzieli! Ty masz dziewczynę! Właśnie zaproponowałeś mi związek, ale masz dziewczynę! Nie sądziłam, że jesteś taki podły!- Wszystko się we mnie gotowało, straciłam panowanie nad sobą. Uderzyłam Louisa w policzek i z płaczem wybiegłam z pokoju. Rzuciłam się na swoje łóżko. Do pokoju zaraz przybiegł Liam.<br />
- Co się stało? Nie płacz.- powiedział. Siadł przy mnie na łóżku i przytulił mnie.<br />
- S-Spoli-liczko-wa-wałam Lo-louisa.- wychlipałam.<br />
- Należało mu się.- uznał ze śmiechem Liam.<br />
- Co?-spojrzałam na niego przerywając mój płacz.<br />
- No tak. Kręcił z dwiema więc mu się należało.- powiedział wyraźnie rozbawiony całą sytuacją.<br />
***<br />
Jestem z Harrym w bardzo szczęśliwym związku. Jesteśmy ze sobą dopiero miesiąc, ale związaliśmy się ze sobą bardzo mocno.<br />
- Kochani idę do sklepu!- zawołałam jak co sobotę rano. Wszyscy zlecieli się w mgnieniu oka.<br />
- Ja chcę karmę dla żółwia i...<br />
- Mi kup jakiekolwiek jedzenie...- przekrzykiwali się.<br />
- Ej! Cisza! Po kolei!- zawołałam wskazując na Harry'ego. Gdy wszyscy powiedzieli co chcą wyszłam z domu i zamknęłam drzwi. Doszłam do sklepu i kupiłam wszystko co chcieli. Wyszłam ze sklepu. Sama nie wiem czemu zebrało mi się na wspomnienia. Przypomniałam sobie mojego byłego... zaraz, zaraz, właściwie to z nim jeszcze nie zerwałam. O nie! On jak się wkurzy to będzie niezły raban! Jak tylko wrócę do domu to do niego zadzwonię, pomyślałam. Przemierzałam spokojnie niezbyt ruchliwe ulice Londynu. Wielkie budynki zasłaniały słońce, więc było dość ciemno. Nagle ktoś zaszedł mnie od tyłu. Zawiązał mi oczy przepaską i pociągnął za ramię tak gwałtownie, że wszystkie zakupy wypadły mi z ręki. Krzyczałam, ale i na to był przygotowany. Zakleił mi usta taśmą. Usłyszałam skrzypienie otwieranych drzwi. Rzucił mną z całej siły a ja opadłam na siano. Zdarłam sobie przepaskę z oczu i taśmę z ust.<br />
- Uciekłaś tak bez pożegnania... wychrypiał głosem, który zdradzał, że nie był zachwycony.- Czekam na specjalne pożegnanie...- uśmiechnął się złośliwie. Dobrze wiedziałam o co mu chodzi, ale bałam się.<br />
- Długo poczekasz!- krzyknęłam.<br />
- Oj nie grzeczna dzidzia. Nie tak Cię uczyłem.- rozległ się jego głos. Serce waliło mi coraz mocniej. Myślałam, że zaraz wyskoczy.- Ja mam czas...- powiedział. Czekaliśmy w milczeniu, minęło może parę godzin i stracił cierpliwość.- Dobra mam dość!- krzyknął i przysunął się do mnie. Krzyczałam Zaczął zdejmować mój sweter, bluzkę, spodnie, ... Nagle rozległ się trzask. W drzwiach ukazał się Harry wraz z Zaynem<br />
- Harry!- krzyknęłam przez łzy. Zayn rzucił się mojego byłego i zrzucił go ze mnie. Rzuciłam się na Harry'ego.<br />
- Dziękuję.- wyszeptałam. Pospiesznie nałożyłam na siebie ubrania i wyszliśmy z 'miejsca zbrodni'. Zayn w tym czasie zadzwonił na policję i zgarnęli typka.<br />
- Niepotrzebnie dzwoniłeś na policję.- warknął Harry w drodze powrotnej.- Bardzo chętnie bym się nim zajął! Dup*k! Nic Ci nie jest?- zwrócił się do mnie. Pokiwałam głową, łzy zaczęły spływać mi po policzkach gdy pomyślałam co by się stało gdyby nie Harry i Zayn...Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-8740093625617025058.post-7560301530416006032013-03-31T15:25:00.001+02:002013-03-31T15:25:05.186+02:00Rozdział V<span style="font-family: inherit;">- [T.I]!- Usłyszałaś ponownie.
Pomyśl o plusach, on zna Londyn więc zaprowadzi Cię do domu, myślałaś.
Co ja plotę, skarciłaś się w myślach. Przecież jestem na nich wściekła.
Chyba się w nim zakochałaś. Tak dobrze o nim myślałaś... Jednak
postanowiłaś być wkurzona, ostra i zła.</span><br />
<span style="font-family: inherit;">- [T.I.]- dogonił Cię. <a href="http://25.media.tumblr.com/880454ba154429eaec202bcde10b500f/tumblr_mjs4j5Dzq01rp1bsro2_500.gif" target="_blank"><klik, to nie piosenka></a> </span><br />
<span style="font-family: inherit;">__________________________________________</span><br />
<span style="font-family: inherit;">- Kocham Cię.- wypowiedział te słowa z taką czułością, że nie potrafiłaś się mu oprzeć.</span><br />
<span style="font-family: inherit;">- Ja Ciebie też.- szepnęłaś i przyłożyłaś mu dłoń do policzka.</span><br />
<span style="font-family: inherit;">- Co z Louisem? -zapytał.</span><br />
<span style="font-family: inherit;">- Jak to co?- zapytałaś gdy stykaliście się czołami.</span><br />
<span style="font-family: inherit;">- No przecież jesteście razem. Louis mi mówił.- powiedział uśmiechając się.</span><br />
<span style="font-family: inherit;">- No zabiję!- krzyknęłaś, pocałowałaś Harry'ego w polika i pobiegłaś przed siebie. Po paru minutach jednak wróciłaś.- Hazz w którą stronę jest dom?- musiało to wyglądać komicznie! W pierwszej chwili, wkurzona i wściekła, w drugiej już zrezygnowana i 'oklapła'. Harry zaczął się śmiać.</span><br />
<span style="font-family: inherit;">- Chodź.- powiedział dusząc w sobie śmiech. Złapał Cię za rękę i poszliście do domu. Po drodze wesoło rozmawialiście i śmialiście się. Nagle zadzwonił Twój telefon. </span><br />
<span style="font-family: inherit;">- Hej Lou!- rzuciłaś.</span><br />
<span style="font-family: inherit;">- 'Lou'?- powtórzył Louis- Liczyłem na 'cześć kochanie'.</span><br />
<span style="font-family: inherit;">- A propos. Nie przypominam sobie żebyśmy byli parą.</span><br />
<span style="font-family: inherit;">- Co? Coś słabo Cię słyszę... Halo?... Jesteś.?- rozłączył się.</span><br />
<span style="font-family: inherit;">- Głupek.- skwitowałaś, schowałaś telefon do bluzy i na powrót chwyciłaś rękę Hazzy. Gdy doszliście do domu zauważyłaś, że przed domem nie ma auta Louisa. Jednak postanowiłaś zachować tą uwagę dla siebie. Po paru chwilach gdy weszliście na górę a Niall poczęstował Was naleśnikami nie wytrzymałaś.</span><br />
<span style="font-family: inherit;">- Gdzie Lou?</span><br />
<span style="font-family: inherit;">- Pojechał do Eleanor.- odparł Zayn.</span><br />
<span style="font-family: inherit;">- Kto to Eleanor?- spytałaś. Wszyscy spojrzeli na Ciebie jak na wariatkę.- Nie no, wiem, że jest modelką, ale kim jest dla Louisa..?</span><br />
<span style="font-family: inherit;">- Dziewczyna.- odparł Liam.</span><br />
<span style="font-family: inherit;">- Dziewczyna?- powtórzyłam z niedowierzaniem . Jednak na nim też mi zależało, ale nie tak bardzo jak na Harrym. Starałam się opanować emocję.- Emm... kiedy wróci?</span><br />
<span style="font-family: inherit;">- Jutro.- odpowiedział Niall.</span><br />
<span style="font-family: inherit;">- Cudownie.- wycedziłaś po czym zgarnęłaś telefon z blatu i poszłaś do pokoju. Marzyłaś tylko o jednym. Szybko zasnąć. Udało Ci się to dość szybko, więc gdy rano obudziłaś się o 05:00 nie mogłaś sobie znaleźć miejsca. Zrobiłaś już tyle rzeczy! Rozpakowałaś się, ubrałaś, umyłaś, zjadłaś śniadanie, uczesałaś, posprzątałaś. Wszystko to zrobiłaś powoli i po cichu aby nie obudzić reszty. Mimo Twoich starań była dopiero 07:00. Louis przyjedzie pewnie ok. 12:00. Włożyłaś słuchawki, włączyłaś muzykę i straciłaś rachubę czasu. Z zamyślenia wyrwał Cię dźwięk "Pi, pi ,pi. Bateria rozładowana". Spojrzałaś na zegarek była 13:00. To chyba mój nowy rekord, pomyślałaś. Lubiłaś siedzieć ze słuchawkami i myśleć, ale nigdy nie zdarzyło Ci się zamyślać na tak długo! Po</span>śpiesznie zdjęłaś słuchawki, rzuciłaś je na łóżko i popędziłaś do pokoju Louisa. U progu drzwi jednak zwolniłaś. Zapukałaś delikatnie. Nikt nie odpowiedział. Weszłaś do pokoju. Na łóżku leżał Louis...<br /><span style="font-family: inherit;"><br /> </span>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-8740093625617025058.post-52284423088775459752013-03-30T17:42:00.000+01:002013-03-31T21:46:43.513+02:00Rozdział IV*** <a href="http://www.youtube.com/watch?v=ZuwTY4gqu0Y" target="_blank"><klik></a><br />
Jechałaś do domu z One Direction! Byłaś zmęczona. Rozmyślałaś o tym co
się dziś wydarzyło. Wiedziałaś jedno. Twoje życie obróci się o 180˚
Zamieszkasz z nimi, w Londynie. Będzie cudownie. Patrzyłaś tępo w okno i
myślałaś. Spakowałaś się w walizkę i ostatni raz spojrzałaś na swój
pokój. Uśmiechnęłaś się do wspomnień. Pojedyncza łza spłynęła po Twoim
policzku. 18 lat w Polsce, a tu nagle taka zmiana. Z dnia na dzień.
Wymknęłaś się domu po raz drugi tego dnia. Zayn czekał przed autem na
Twoją walizkę. Podałaś mu ją i wsiadłaś na tylne siedzenie. Gdy
patrzyłaś jak opuszczasz dom, miasto... kraj; łzy zaczęły płynąć już
strumieniami.<br />
- Coś się stało?- zapytał Niall.<br />
- Nie, wszystko w porządku.- powiedziałam i wytarłam łzy. Patrzyłaś przez okno. Nie wiedziałaś kiedy zasnęłaś.<br />
_____________________________________________<br />
<span style="font-family: inherit;">Obudziłaś się w nieznanym Ci pokoju. Najpierw się przestraszyłaś i już miałaś zacząć krzyczeć, kiedy do pokoju wszedł Louis.</span><br />
<span style="font-family: inherit;">- Witam śpiącą królewnę!- zaczął wesoło.</span><br />
<span style="font-family: inherit;">- Tak długo spałam?- zdziwiłaś się.</span><br />
<span style="font-family: inherit;">- Nie.- odpowiedział i siadł koło Ciebie na łóżku.</span><br />
<span style="font-family: inherit;">- No więc...?</span><br />
<span style="font-family: inherit;">- Lubię nazywać dziewczyny po swojemu.</span><br />
<span style="font-family: inherit;">- Super. Czyli jestem śpiąca królewna.- naburmuszyłaś się i wzruszyłaś ramionami.</span><br />
<span style="font-family: inherit;">- Dzisiaj.- poprawił Cię.- Jutro możesz być np. żarłoczkiem, albo kopciuszkiem, albo...</span><br />
<span style="font-family: inherit;">- Dobra starczy...- przerwałaś mu. Usłyszałaś znaną Ci melodię. To był Twój telefon. Szukałaś go i nie mogłaś znaleźć. - Przepraszam, muszę odebrać.- powiedziałaś i wyszłaś z pokoju kiedy wreszcie znalazłaś telefon.</span><br />
<span style="font-family: inherit;">-Gdzie Ty jesteś? Wszyscy się o Ciebie martwimy!- usłyszałaś głos [I.T.P]</span><br />
<span style="font-family: inherit;">- O mamo! Przepraszam! Miałam zadzwonić! Nic mi nie jest. Jestem bezpieczna, w Londynie. To pa!- rzuciłaś i rozłączyłaś się. Jednak [I.T.P] zadzwoniła jeszcze raz.</span><br />
<span style="font-family: inherit;">- Gdzie jesteś?</span><br />
<span style="font-family: inherit;">- W Londynie...</span><br />
<span style="font-family: inherit;">- Ale jak?- zaczęła płakać.</span><br />
<span style="font-family: inherit;">- Po prostu... Będę za Tobą tęsknić.- powiedziałaś i rozłączyłaś się. Zaczęłaś płakać. Zamknęłaś się w łazience, skuliłaś się w kącie i zaczęłaś płakać. Po kilku minutach usłyszałaś pukanie do drzwi.</span><br />
<span style="font-family: inherit;">- [T.I] to ja. Otwórz proszę!- to był Louis.- Jeśli chcesz wrócić do Polski to nie ma sprawy. Kupimy Ci bilety i...- tego już nie wytrzymałaś. Otworzyłaś gwałtownie drzwi, tak, że prawie uderzyłaś Lou.</span><br />
<span style="font-family: inherit;">- Jeśli chcecie się mnie pozbyć to powiedzcie a nie ustawiacie scenkę, że ja chcę stąd wyjechać.!- krzyknęłaś mu w twarz i wybiegłaś z domu. Szłaś przed siebie nawet nie wiedziałaś gdzie. Kompletnie nie znałaś Londynu. Byłaś świadoma tego, iż się zgubiłaś.Ciągle płakałaś. Deszcz zaczął padać. Jak to w Londynie.Nagle usłyszałaś za sobą znajomy głos.</span><br />
<span style="font-family: inherit;">- Hej, [T.I.]!- to był Harry. Odkąd poznałaś go w realu podobał Ci się bardziej niż Louis. Postanowiłaś, że udasz, iż go nie słyszałaś. Wzięłaś głęboki wdech i poszłaś dalej. Byłaś wkurzona na nich wszystkich!</span><br />
<span style="font-family: inherit;">- [T.I]!- Usłyszałaś ponownie. Pomyśl o plusach, on zna Londyn więc zaprowadzi Cię do domu, myślałaś. Co ja plotę, skarciłaś się w myślach. Przecież jestem na nich wściekła. Chyba się w nim zakochałaś. Tak dobrze o nim myślałaś... Jednak postanowiłaś być wkurzona, ostra i zła.</span><br />
<span style="font-family: inherit;">- [T.I.]- dogonił Cię. <a href="http://25.media.tumblr.com/880454ba154429eaec202bcde10b500f/tumblr_mjs4j5Dzq01rp1bsro2_500.gif" target="_blank"><klik, to nie piosenka></a> </span>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-8740093625617025058.post-78872340257415834532013-03-29T16:58:00.000+01:002013-03-31T21:46:34.737+02:00Rozdział IIITego dnia pozostało jeszcze tak wiele do zrobienia. Wysłałaś już swoje
dane osobowe. Ale musiałaś wyrobić jeszcze dokumenty, kupić coś
odlotowego, powiedzieć o wszystkim [I.T.P]. Dzień zleciał bardzo szybko.
Położyłaś się spać ok. 22:00 i zmęczona całym tym dniem momentalnie
zasnęłaś...<br />
______________________________________<br />
Następnego dnia obudziłaś się dość wcześnie, bo przed 7:00. Postanowiłaś, że jeszcze pośpisz. Spałaś urywkami. Budziłaś się co piętnaście minut. O 8:45 coś sobie uświadomiłaś. Koncert! Na 10:00 miałaś być gotowa! Zerwałaś się z łóżka i umyłaś. Śniadanie zjadłaś w biegu czesząc się. Ubrałaś się i delikatnie musnęłaś rzęsy tuszem. Wymknęłaś się z domu, bo rodzice oczywiście o niczym nie wiedzieli. Po 10 minutach byłaś na przystanku.<br />
- No nareszcie! Już myślałam, że nie przyjdziesz!- zawołała [I.T.P]<br />
- No co Ty.- odpowiedziałaś trochę zakłopotana, bo wszyscy ludzie zwrócili oczy w Waszą stronę. Uśmiechnęłaś się delikatnie po czym odciągnęłaś ją w bezpieczną część przystanku.<br />
- Powiedziałaś rodzicom?- szepnęła.<br />
- Niee...- jęknęłaś po czym wzniosłaś oczy ku niebu.<br />
- Wiesz, że oni się dowiedzą?- zapytała kładąc rękę na Twoim ramieniu.<br />
- Nie muszą!- warknęłaś i gwałtownie wstałaś z ławki. Jechałyście przez ok.30 min do dworca. Potem kupiłyście bilety na pociąg i zajęłyście w nim miejsca. Po czterech godzinach jazdy byłyście na miejscu.Wysiadłyście z pociągu i podążyłyście w stronę postoju taksówek, wesoło paplając o koncercie. I pomyśleć, że jeden dzień wcześniej byłaś uzależniona od rodziców, że na samą myśl o koncercie robiło Ci się niedobrze...<br />
***<br />
Na koncercie było wspaniale! Wyszłyście z budynku razem z chłopcami... Tak jakoś się złożyło. Oni rozmawiali o czymś... A do Ciebie zadzwonili rodzice. No nie, pomyślałaś.<br />
- Idź. Ja Cię dogonię.- powiedziałaś [I.T.P]<br />
- Ok..<br />
*<br />
- Tak, słucham? -zaczęłaś.<br />
- TAK SŁUCHAM?- wrzasnęła mama do słuchawki. Aż podskoczyłaś.- WIEMY, ŻE JESTEŚ NA KONCERCIE! JAK TYLKO WRÓCISZ TO BĘDZIESZ MIAŁA SZLABAN I SPORĄ REPRYMENDĘ!- rzuciła i rozłączyła się. Ja już tam nie mam po co wracać,pomyślałaś. Wyrzucą mnie z domu, będę miała tam istny koszmar! Te i inne myśli przewijały Ci się przez głowę. Usiadłaś na schodku i zaczęłaś płakać. Szlochałaś i wycierałaś łzy włosami. Nagle poczułaś czyjąś rękę na Twoim ramieniu. Odwróciłaś się.<br />
- Dlaczego płaczesz?-spytała owa osoba. To był Liam.<br />
-Wymknęłam się z domu , na Wasz koncert, teraz już nie mam gdzie wracać, bo rodzice mnie ostrzegali, że jeśli się wymknę to...to...- zacięłaś się.<br />
- Nie płacz- powiedział, siadł koło Ciebie i mocno Cię przytulił.- Mam pewien pomysł. To właściwie przez nas masz te kłopoty więc... eee... no... ZAMIESZKAJ Z NAMI!- wypalił. Spojrzałam na niego z niedowierzaniem.<br />
- Przepraszam. Nie powinienem był tak od razu... Ci... no wiesz... z tym mieszkaniem...- zaczął się jąkać.<br />
- Nic się nie stało. Ja z wielką chęcią, tylko nie chcę się wpraszać...<br />
- Ależ, wcale się nie wpraszasz!- zaprotestował. Chodź! Pojedziemy po Twoje rzeczy. Jeszcze dziś pojedziemy do Londynu.<br />
*** <a href="http://www.youtube.com/watch?v=ZuwTY4gqu0Y" target="_blank"><klik></a><br />
Jechałaś do domu z One Direction! Byłaś zmęczona. Rozmyślałaś o tym co się dziś wydarzyło. Wiedziałaś jedno. Twoje życie obróci się o 180˚ Zamieszkasz z nimi, w Londynie. Będzie cudownie. Patrzyłaś tępo w okno i myślałaś. Spakowałaś się w walizkę i ostatni raz spojrzałaś na swój pokój. Uśmiechnęłaś się do wspomnień. Pojedyncza łza spłynęła po Twoim policzku. 18 lat w Polsce, a tu nagle taka zmiana. Z dnia na dzień. Wymknęłaś się domu po raz drugi tego dnia. Zayn czekał przed autem na Twoją walizkę. Podałaś mu ją i wsiadłaś na tylne siedzenie. Gdy patrzyłaś jak opuszczasz dom, miasto... kraj; łzy zaczęły płynąć już strumieniami.<br />
- Coś się stało?- zapytał Niall.<br />
- Nie, wszystko w porządku.- powiedziałam i wytarłam łzy. Patrzyłaś przez okno. Nie wiedziałaś kiedy zasnęłaś.Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-8740093625617025058.post-16571544303906149922013-03-28T19:25:00.000+01:002013-03-28T19:25:16.084+01:00Rozdział II- Przepraszam Cię, ale nie mam ochoty o tym gadać.- odpowiedziałaś i
rozłączyłaś się. [I.T.P] zadzwoniła jeszcze kilka razy i gdy już tak
dobrze znałaś tę melodię, dopiero zrozumiałaś, że to koniec...<br />
_____________________________________________<br />
Koncert One Direction zbliżał się nieuchronnie. Cieszyłaś się, że większość Directioners spełni swoje marzenie, jednak bolało Cię niesamowicie poczucie, że Ciebie tam nie będzie. Przez kilka ostatnich dni nie mogłaś znaleźć sobie miejsca. Gdy [I.T.P] ciągle trajkotała o tym jak to się cieszy, że jedzie na koncert, Ty za każdym razem, albo się rozłączałaś albo wychodziłaś z domu trzaskając drzwiami. Nie mogłaś skupić się na lekcjach, nic nie jadłaś, zaczęłaś wagarować, nie rozmawiałaś z rodzicami. Może to mój umysł uknuł taką intrygę, pomyślałaś. Żeby rodzice zmiękczeni Twoim smutkiem wreszcie się zgodzili? Nie, to nie możliwe. Oni nie chcieli o tym słyszeć. Podczas gdy Ty siedziałaś przy stole i bawiłaś się sztućcami zamiast jeść, oni wychodzili z pomieszczenia żeby tylko nie widzieć jak bardzo cierpisz. Pewnego dnia włączyłaś radio. Spiker zaczął swój nudny monolog na temat konkursów, ale coś w środku nie pozwalało Ci przełączyć stacji.<br />
- A dziś, nietypowy konkurs, bo dla nieco młodszych!- zaczął mówiąc głośno i wyraźnie- Dzwoń teraz a wygrasz bilety na jutrzejszy koncert One Direction!- Cudownie! Wszyscy muszą mi o tym przypominać?!. Pomyślałaś. Ale zaraz. Nagle Cię olśniło. Przecież ja mam dzisiaj 18-naste urodziny! Mogę tam pojechać! Nie czekając na nic, chwyciłaś za telefon. Serce biło Ci jak oszalałe. Proszę niech mnie wylosują, proszę niech mnie wylosują, myślałaś.<br />
- GRATULACJEEE!- ryknął spiker do słuchawki- Wygrywasz bilety na koncert! Jak nazywa się ta szczęściara z którą mam przyjemność?<br />
- [T.I]...- wyszeptałaś ze łzami w oczach.<br />
- A gdzie jesteś?<br />
- W [podaj swoje miasto]<br />
- Cudownie! Teraz wyślij sms'a ze swoimi danymi a przy wejściu do budeyku powiesz, że wygrałaś bilet w Radiu ZET, przedstawisz się i podasz dokument tożsamości.<br />
***<br />
Tego dnia pozostało jeszcze tak wiele do zrobienia. Wysłałaś już swoje dane osobowe. Ale musiałaś wyrobić jeszcze dokumenty, kupić coś odlotowego, powiedzieć o wszystkim [I.T.P]. Dzień zleciał bardzo szybko. Położyłaś się spać ok. 22:00 i zmęczona całym tym dniem momentalnie zasnęłaś...Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-8740093625617025058.post-64431138123029285802013-03-27T18:36:00.001+01:002013-03-27T18:36:35.837+01:00Prolog i Rozdział I<span style="font-family: inherit;">*PROLOG* </span><br />
<span style="font-family: inherit;">Właśnie gadałaś ze swoją BFF przez kamerkę internetową. Śmiałyście się. Nagle Ciebie zamurowało.</span><br />
<span style="font-family: inherit;">- [T.I], co jest?- spytała z niepokojem [I.T.P.]. Nie odpowiadałaś.</span><br />
<span style="font-family: inherit;">- [T.I]?- pokiwałaś głową i wysłałaś jej link. </span><br />
<span style="font-family: inherit;">- WOOW!- krzyknęła gdy przeczytała to co jej wysłałaś. A co jej wysłałaś? Stronę internetową, na której nagłówek brzmiał: "ONE DIRECTION W POLSCE!!! To już potwierdzone. Po wielu akcjach na Twitterze polskich Directionerek muzycy zgodzili się odwiedzić nasz kraj. Louis Tomlinson napisał na swoim Twitterze: >>Poland are you ready?<<. Liam natomiast na swoim zamieścił tweet, w którym napisał, że przybędą na polską premierę filmu "This is us". Polskie Directionerki były załamane gdy na liście państw, w których znajdzie się ten film nie zobaczyły Polski. Na szczęście chłopcy dopisali jeden koncert w Polsce, oraz premierę filmu." Łzy zaczęły spływać po Twoim policzku... Jednak były to łzy szczęścia... </span><br />
*ROZDZIAŁ I*<br />
Niestety każde szczęście kiedyś się kończy. Twoje skończyło się jeszcze zanim na dobre się zaczęło.<br />
- Mamo! Proszę!- krzyczałaś- Wiesz jak bardzo ich lubię!<br />
- Nie ma mowy!- powtarzała Ci Twoja rodzicielka po raz setny tego wieczoru.<br />
- Jeśli chodzi o pieniądze to...- zaczęłaś.<br />
- Nie chodzi o pieniądze!- przerwała Ci.- Nie rozumiesz, że się o Ciebie boję?! Ten koncert będzie na drugim końcu Polski! Po tym co zrobili temu chłopakowi w Łodzi, jak staną w obronie tej dziewczyny...<br />
- Ja nie będę się szwendać po mieście!- tym razem to Ty jej przerwałaś- Rozumiesz?! Zawieziecie mnie na koncert a potem po koncercie od razu zabierzecie!<br />
- A kto powiedział, że my Cię będziemy wieźli? Ja nie będę psuła sobie całego dnia, bo Ty chcesz zobaczyć, jakieś One Direction, Louisy i inne d*py!- krzyknęła a Ty wybiegłaś z salonu. Rzuciłaś się na swoje łóżko. Zobaczysz, pomyślałaś, kiedyś ta d*pa zostanie Twoim zięciem! Płakałaś i płakałaś. Wcale nie było Ci smutno, bo pokłóciłaś się z mamą po raz setny. Ciebie najbardziej bolało to, że ona mówi o nich d*py. Byłyście z dwóch innych światów. Ty, miłość, przyjaźń, pasja... A ona? Ona, praca, szkoła, nauka. Miałaś tego dość! Z zamyślenia i płaczu wyrwał Cię Twój telefon. Nie miałaś zamiaru odbierać. Głos Louisa tak bardzo Cię uspokajał. A tego teraz potrzebowałaś najbardziej. Uspokojenia, odprężenia...<br />
- Halo?- odebrałaś.<br />
- Hej! Co się stało?- to była [I.T.P]- Tak szybko się rozłączyłaś.<br />
- Przepraszam Cię, ale nie mam ochoty o tym gadać.- odpowiedziałaś i rozłączyłaś się. [I.T.P] zadzwoniła jeszcze kilka razy i gdy już tak dobrze znałaś tę melodię, dopiero zrozumiałaś, że to koniec...<br />
_______________________________________________<br />
I jak? Podobał się?Unknownnoreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-8740093625617025058.post-74299485962069259872013-03-19T18:26:00.000+01:002013-03-19T18:26:25.127+01:00Imagin z Zaynem dla mojej naj,naj,naj ;*** Madzi Łukaszczyk<span style="font-family: inherit;">Była dyskoteka szkolna. Razem z moją najlepszą przyjaciółką Madzią świetnie się bawiłyśmy. Nagle nasz "DJ" - nauczyciel informatyki- puścił Kiss You One Direction. Obie zaczęłyśmy się drzeć w niebo głosy </span>. Byłyśmy Directioners forever. Miałyśmy tylko jedno marzenie. Spotkać ich... Spotkać One Direction. Do tej piosenki szalałyśmy jak to żadnej innej więc bardzo się zmęczyłyśmy. Stanęłyśmy w kąciku obok naszego "DJ'a" i odpoczywałyśmy. Ja zobaczyłam, że inna nauczycielka podchodzi do niego i szepce mu coś na ucho. Ten tylko pokiwał głową i wyłączył muzykę. No pięknie!, pomyślałam. Pewnie dyrektorka znów wcześniej chce skończyć dyskotekę. Zaczęłyśmy się z Magdą przedzierać przez tłum. Dotarłyśmy na środek sali gdy nagle z głośników usłyszałam muzykę. Zaraz, zaraz. To było "Back for you"! Doskonale znałam tą piosenkę! Stanęłyśmy zdezorientowane na środku sali powoli cofając się do tyłu z resztą tłumu. Przez drzwi główne na platformie wjechało pięć osób. Nam nie trzeba było więcej! Pięć osób, Back for you. Oczywiście to było One Direction! Dojechali platformą na sam środek. Zaśpiewali jeszcze kilka piosenek a przez cały ten czas Zayn przyglądał się Magdzie.<br />
- Ania. Harry ciągle na Ciebie patrzy.- syknęła mi do ucha.<br />
- Słucham? To Zayn ciągle się na Ciebie patrzy.<br />
- Naprawdę?- zapytała- A jak wyglądam?<br />
- Cudownie jak zawsze.- odpowiedziałam.<br />
- A teraz- powiedział Harry oczywiście po angielsku- Na prośbę cudownej Pani Dyrektor zapraszamy na scenę. No mini scenę- zaśmiał się- Magdę i Anię!<br />
Na początku stałyśmy jak wryte a potem nasza koleżanka również Directioners popchnęła nas w stronę sceny.<br />
- Idźcie!- syknęła nam do ucha.<br />
Stanęłyśmy na scenie a oni na ucho zapytali nas czy znamy jakieś ich piosenki.<br />
- Wszystkie- odpowiedziałam i zaśmiałam się.- Ale nie będę śpiewać. Nie ma mowy!<br />
- Wasza Pani od muzyki mówiła, że obie macie świetne głosy!<br />
- O nie! Magda to tak ale ja nie.<br />
- Proszę.<br />
- Daj mi chwilkę.- powiedziałam i podeszłam do Magdy.<br />
- Nie dam rady.- powiedziałyśmy na raz.<br />
- No to zrobimy tak.- zaczęłam- Zaśpiewamy. To było nasze marzenie zaśpiewać z One Direction.<br />
- Ok.<br />
Podeszłam do Harry'ego i powiedziałam, że jesteśmy gotowe. Po udanym "koncercie" oni rozdali kilka autografów a my stanęłyśmy tam gdzie wcześniej. Później chłopcy byli traktowani jak zwyczajni uczniowie. Podeszli do nas.<br />
- Hej, chcecie zatańczyć?- zapytał Zayn.<br />
- Jasne.- odpowiedziałyśmy<br />
- A gdzie jest Niall?<br />
- Na stołówce.<br />
- Liam?<br />
- Gdzieś tańczy z Danielle<br />
- Lou?<br />
- Z Eleanor.<br />
Tańczyliśmy, rozmawialiśmy. Muzyka była dość szybka. Nagle z głośników poleciała muzyka idealna do wolnego. Stanęliśmy trochę zakłopotani.<br />
- Mogę panią prosić?- zapytał Zayn Magdę<br />
- Ależ naturalnie. -odpowiedziała. Tańczyli przez chwilę wtuleni w siebie aż nagle Magda wykończona całym tym dniem zasnęła w jego ramionach...Unknownnoreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-8740093625617025058.post-13774798536519132692013-03-15T17:26:00.000+01:002013-03-15T17:31:51.368+01:00Wesoły imagin z Niallem<span style="font-family: inherit;">Wracałaś ze szkoły autobusem. Na pewnym przystanku do autobusu wsiedli jacyś panowie. Podejrzane typy, pomyślałaś. Stanęli naprzeciwko Ciebie. Serce zaczęło walić Ci jak młotem. Autobus odezwał się i oświadczył, że zepsuł się. Wszyscy musieli wysiąść z autobusu. Jeden z podejrzanych typków chwycił Cię za lewą rękę a drugi za prawą. Pozostał jeszcze trzeci.</span><br />
<span style="font-family: inherit;">- Pomocy!- krzyczałaś. Jednak wiedziałaś, że to nic nie da. Nikt nie zaryzykuje zdrowia żeby ratować jakąś małolatę. Wszyscy udawali, że wszystko jest jak przedtem. Taka szara rzeczywistość. Każdy woli ratować swój tyłek- Ratunku! Pomocy!</span><br />
<span style="font-family: inherit;">- Zamknij się!- powiedział trzeci podkładając Ci nóż pod gardło.- Dawaj co masz cennego.</span><br />
<span style="font-family: inherit;">- Nic.- odpowiedziałaś.</span><br />
<span style="font-family: inherit;">- Nie kłam!- krzyknął przybliżając nóż nieco bliżej. Wtem spostrzegłaś pewnego blondyna, który zbliża się do nich od tyłu.- POKAZUJ!- warknął. W tym momencie ów blondyn zarzucił torbę na głowę każdemu po kolei. Po typków podjechała policja i ich zgarnęła.</span><br />
<span style="font-family: inherit;">- Nic Ci nie jest?- zapytał blondyn. Pokiwałaś głową, po czym wtuliłaś się w blondyna.</span><br />
<span style="font-family: inherit;">- Dzię-ku-jjję- wychlipiałaś.- Nie- wiem-cco- by- się-sstało- gdyby- nnie- tyy.</span><br />
<span style="font-family: inherit;">- Nie ma sprawy. a tak w ogóle to jestem Niall.- powiedział trochę za głośno i wszyscy spojrzeli się w jego stronę.- O kurde! - wszyscy zaczęli się pchać w Waszym kierunku.- Hej! Nie dam Wam autografów, nie zrobię sobie z Wami zdjęć. Dlatego, że nikt nie pomógł...</span><br />
<span style="font-family: inherit;">- [T.I].- szepnęłaś</span><br />
<span style="font-family: inherit;">- [T.I]!- powiedział stanowczo.- A teraz przepraszam, ale muszę się nią zająć, bo żadne z Was nie raczyło!- powiedział i zaczął przepychać się przez tłum mocno trzymając Cię za rękę. Wsiedliście do auta a Ty ciągle popłakiwałaś.</span><br />
<span style="font-family: inherit;">- Naprawdę bardzo Ci dziękuję! Nie wiem co by się stało gdyby nie Ty.</span><br />
<span style="font-family: inherit;">- Nie ma za co.- powiedział czule- Odwiozę Cię tylko powiedz gdzie mieszkasz.- podałaś mu swój adres i blondyn uruchomił samochód. Przez całą drogę dziękowałaś mu a pod koniec już zapomniałaś co się wydarzyło i razem śmieliście się. Już miałaś wysiąść, kiedy Niall chwycił Twoją dłoń i pocałował w policzek. Uśmiechnęłaś się do Niego i wyszłaś z auta. Następnego dnia nie poszłaś do szkoły. Nie miałaś głowy żeby się uczyć. Nie mogłabyś się skupić. Wieczorem poszłaś do łazienki umyć głowę. Wyszłaś opatulona w szlafrok i z turbanem na głowie. Poszłaś na parter po szczotkę a gdy wróciłaś poczułaś zapach męskich perfum. Pomyślałaś, że zostały jeszcze resztki po perfumach taty, bo meble były z jego domu. Weszłaś do łazienki, rozczesałaś włosy, wysuszyłaś je i przebrałaś się w piżamę. Poszłaś do sypialni i zobaczyłaś, że na łóżku leży Niall!</span><br />
<span style="font-family: inherit;">- Niall, co Ty tu robisz?- zapytałaś</span><br />
<span style="font-family: inherit;">- Bardzo się stęskniłem i pomyślałem, że wpadnę.- łza zakręciła się w Twoim oku. Jednak o mnie pamiętał, pomyślałaś. Miał tysiące a nawet miliony fanek a zapamiętał właśnie Ciebie.</span><br />
<span style="font-family: inherit;">- [T.I]?</span><br />
<span style="font-family: inherit;">- Tak?- wyrwał Cię z zamyślenia.</span><br />
<span style="font-family: inherit;">- Mogę Cię prosić do tańca?- zapytał. Popłynęła muzyka < <a href="http://www.youtube.com/watch?v=nmjdaBaZe8Y" target="_blank">klik</a>> {poczekaj aż skończy się reklama}. Tańczyliście, wolno i cudownie. Śmialiście się i rozmawialiście.</span><br />
<span style="font-family: inherit;">- [T.I], kim chciałabyś być w przyszłości?- zapytał z nienacka </span><br />
- Nie wiem... Czego pytasz?<br />
- Chciałbym robić to samo co Ty.- powiedział. Uśmiechnęłaś się<br />
- Dlaczego?<br />
- Chce zawsze być przy Tobie. Chcę dawać Ci szczęście, wsparcie... bezpieczeństwo.<br />
- To bardzo miłe co mówisz. Ale do czego zmierzasz?<br />
- Kocham Cię.- powiedział i pocałował. Odwzajemniłaś pocałunek.<br />
- Ja Ciebie też- wyszeptałaś po czym usnęłaś w jego ramionach...Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-8740093625617025058.post-70801662196667876782013-03-12T15:22:00.002+01:002013-03-12T15:22:58.735+01:00Smutny imagin z Harrym dla Wiktorii Kłap.<span style="font-family: inherit;">Byłaś z Harrym szczęśliwa.Poznaliście na koncercie. Dokładnie rok temu. Miałaś niesamowity głos, więc z okazji Waszej rocznicy chłopcy dali koncert z Twoim udziałem. Byłaś gotowa. Wyszłaś na scenę z chłopcami. Harry pocałował Cię w policzek. Nagle reflektor padł na drugi koniec sceny a w nim pojawiła się Taylor Swift. Lubiłaś ją, ale nie do przesady. Byłaś pewna jednego. Przyszła tu by odzyskać Harry' ego. Z głośników poleciała muzyka < </span><a href="http://www.youtube.com/watch?v=z-uKuFccgys" target="_blank">klik</a> > i Taylor zaczęła śpiewać. Kochałaś Harry' ego, nie chciałaś go stracić. Zaczęłaś śpiewać razem z Taylor a Wasze głosy mieszały się. W przerwie między wersami krzyczałaś cała zapłakana:<br />
-Wybieraj! Mnie albo ją!- makijaż Ci się rozmazał. Płakałaś. Ciągle płakałaś. Piosenka się skończyła. <poczekaj do końca > Harry podbiegł do Taylor, mocno ją przytulił i wyszeptał coś w rodzaju "Bardzo tęskniłem" Nie chciałaś odpuścić. Spróbowałaś go odzyskać tak jak go zdobyłaś. Podbiegłaś do fortepianu, usiadłaś i zaczęłaś grać. <<a href="http://www.youtube.com/watch?v=xBcMKwbMEcQ" target="_blank">klik</a>>. Miał słabość do Twojego grania. Gdy usłyszał tą muzykę momentalnie oderwał się od Taylor i zaczął przemierzać scenę w Twoim kierunku. Chłopcy z zespołu polubili Cię mówili, że jesteś lepsza od Taylor, że masz na niego dobry wpływ w przeciwieństwie do Taylor, więc szybko chwycili za swoje instrumenty i zaczęli grać. Byłaś dobrej myśli. Harry momentalnie oderwał się od Taylor i zaczął przemierzać scenę w Twoim kierunku. Taylor nie dawała za wygraną. Pobiegła za Harrym i namiętnie pocałowała go w usta! Miałaś dość! <wyłącz muzykę> Wstałaś od fortepianu i wybiegłaś z sali. Widziałaś jeszcze zmieszaną minę Harry' ego. Wybiegłaś z budynku i usiadłaś na schodach. Padało więc oprócz rozmazanego makijażu po chwili byłaś także cała przemoczona.<br />
- Wiktoria!- zawołał.- Kochanie...<br />
- Nie nazywaj mnie tak!- krzyknęłaś- Pocałowała Cię! Ty ją przytuliłeś! A teraz mówisz do mnie "kochanie"?<br />
- Wiki proszę!<br />
- NIE!<br />
- Najpierw o mnie zabiegasz z Taylor a teraz odrzucasz?- spytał<br />
- Bo Ty mnie nie kochasz! Kochasz ją!- krzyknęłaś i pobiegłaś w stronę domu. < <a href="http://www.youtube.com/watch?v=zQME-ChSwNM" target="_blank">klik</a>>. Weszłaś do domu, rzuciłaś się na łóżko i zaczęłaś płakać. Nie chciało Ci się żyć. Żyłaś dla niego. Wzięłaś zapalniczkę i podpaliłaś Wasze wspólne zdjęcia. Zablokowałaś zapalniczkę, aby paliła się dalej jak przestaniesz naciskać, bo Waszych zdjęć było dużo. Nie chciałaś patrzeć na jego twarz. Zdenerwowałaś się. Rzuciłaś zapalniczkę w kąt pokoju. Usłyszałaś dzwonek do drzwi. Wyjrzałaś przez okno. To był Harry. Nie miałaś ochoty z nim gadać. Padłaś na łóżko i zasnęłaś. Zapalniczkę zablokowałaś więc ciągle się paliła. Podpaliła biurko, komodę następnie szafkę nocną i prawie cały pokój pochłonął się w dymie. Harry widząc ogień w Twoim pokoju wyważył drzwi i pobiegł na górę. Zobaczył Ciebie leżącą na łóżku. Przedostał się przez pokój, wziął Cię na ręce i wyniósł na dwór. Zadzwonił na pogotowie i straż pożarną. Przyjechali po Ciebie bardzo szybko. Z lekkimi obrażeniami trafiłaś do szpitala. Gdy się obudziłaś Harry natychmiast kucnął przy Twoim łóżku.<br />
- Gdzie moja siostra?- zapytałaś.<br />
- W Polsce została z rodzicami.<br />
- Nie. Nie. Przyjechała tu wczoraj. To mnie! Bawiła się w chowanego!- mówiłaś płacząc. Harry natychmiast wybiegł z sali. Pojechał do Twojego domu. Ratować siostrę. Twoją siostrę. Następnego dnia lekarz przyszedł z Twoim wypisem.<br />
- Pani Wiktorio...- zaczął- Pani chłopak.Razem z pani siostrą... oni... zginęli w pożarze.- dokończył.- Bardzo mi przykro.- Stałaś tam jeszcze przez parę minut po czym zdałaś sobie sprawę, że oboje zginęli z Twojej winy...Postanowiłaś, że nigdy sobie tego nie wybaczysz... I tak było... Żyłaś w ciągłej żałobie. Codziennie odwiedzałaś ich groby płacząc.Unknownnoreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-8740093625617025058.post-40391959447775182282013-03-11T19:34:00.001+01:002013-03-11T19:34:18.366+01:00Smutny (wręcz drastyczny) imagin z Niallem<span style="font-family: inherit;">Parę tygodni temu przyjechałaś do szpitala. Do Twojego chłopaka i jego przyjaciół. Mieli wypadek. Każdy od paru tygodni był w śpiączce. Ty- dziewczyna Nialla- Eleanor, Danielle i Perrie nie wychodziłyście ze szpitala. Ciągle płakałyście nad ich łóżkami. Żal było Ci tylko Harry'ego. Niall miał Ciebie, Louis miał El, Zayn miał Perrie, Liam Danielle, a Harry... Harry nie miał nikogo. Oczywiście poza mamą, która pracowała całe dnie i rzadko miała okazję w pracy aby wyrwać się i przyjechać do syna. Pewnego dnia, kiedy trzymałaś Nialla za rękę poczułaś, że rusza palcami. Rozmawiałaś akurat z dziewczynami, ale natychmiast umilkłyście a po Twoich policzkach zaczęły płynąć łzy szczęścia.</span><br />
<span style="font-family: inherit;">- Niall, kochanie, słyszysz mnie?- zapytałaś dławiąc się łzami. Pokiwał głową.- Poczekaj zawołam lekarza.- powiedziałaś spokojnie, po czym pogłaskałaś go po głowie i wstałaś. Po paru chwilach przyszłaś z lekarzem i zobaczyłaś, że wszyscy się już wybudzili. Wszyscy trajkotali radośnie ze swoimi drugimi połówkami. Wszyscy tylko nie Harry. Zrobiło Ci się go szkoda, więc do niego podeszłaś.</span><br />
<span style="font-family: inherit;">- Jak się czujesz?- zapytałaś nieśmiało.</span><br />
<span style="font-family: inherit;">- A jak mam się czuć?- zapytał ironicznie.- Przeżyłem wypadek, wszystko mnie boli. A do tego wszyscy na tej sali są szczęśliwi ze swoimi dziewczynami i chłopakami. WSZYSCY TYLKO NIE JA!!- za milknął na chwilę </span>po czym dodał.- I jeszcze moja matka jest tak zajęta pracą, że nawet nie nie odwiedziła!<br />
- Harry ona Cię odwiedzała- powiedziałaś ze łzami w oczach.- Ona była tu codziennie. My byłyśmy tu cały dzień, tydzień po tygodniu. Twoja mama musiała zarabiać na życie... Ale była tutaj. Wieczorem. Przez parę godzin. Byłeś w śpiączce więc tego nie wiedziałeś, ale ona tu była i się o Ciebie troszczyła.<br />
-Dlaczego ja?- zapytał.<br />
- Panie Styles. Proszę się pakować. Wypisujemy pana razem z Panem Tomlinsonem i Paynem.<br />
- Doktorze a co z Niallem i Zaynem?<br />
- Musimy zostawić ich na obserwacji.- powiedział- Proszę się nie martwić to nic poważnego.- dodał widząc miny Twoje i Perrie.<br />
- Perrie dlaczego oni?- zapytałaś płacząc.- Dlaczego oni musieli zostać najbardziej ranni?<br />
- Nie wiem.- powiedziała przytulając Cię- Ale wiem, że na pewno z tego wyjdą.<br />
- Skąd wiesz?<br />
- Bo nasz miłość jest silniejsza niż jakakolwiek choroba, niż jakakolwiek przeszkoda.- powiedziała. Parę następnych dni spędziłyście z Perrie rozważając wszystkie mądra zdania, które wypowiedziała. Te typu "Bo nasz miłość jest silniejsza niż jakakolwiek choroba, niż jakakolwiek przeszkoda". Do sali wbiegł lekarz.<br />
- Wypisujemy panów! Szybko zwalniać łóżka! Są potrzebne natychmiast!- chłopcy posłusznie szybko zeszli z łóżek, przebrali się i spakowali, po czym wyszliście ze szpitala trzymając się za ręce. Niall niedługo po tym oświadczył Ci się i zamieszkaliście razem. Pewnego dnia wieczorem kiedy było już ciemno wysłałaś Nialla po bułki do sklepu kiedy ktoś zapukał do drzwi.<br />
- Hej Harry.- powitałaś go radośnie.<br />
- Hej [T.I]. Mogę wejść?<br />
- Jasne- powiedziałaś.<br />
- Dużo myślałem o tym co mi powiedziałaś w szpitalu i doszedłem do jednego wniosku...- tu zrobił krótką pauzę- KOCHAM CIĘ!- krzyknął po czym złapał Cię w talii i zaczął łapczywie i namiętnie całować. Próbowałaś się mu wyrwać ale tylko zacieśnił uścisk. I w tym momencie do domu wszedł Niall. Całowałaś się z Harrym, a właściwie to on całował Ciebie. Niall rzucił bułki w kąt i wybiegł z domu.<br />
- Niall!- zawołałaś. Harry wreszcie puścił Cię z wielka satysfakcją.- Nienawidzę Cię!- krzyknęłaś Harry'emu w twarz i dałaś mu z liścia po czym wybiegłaś za Niallem.<br />
- Niall! Niall!- wołałaś. Nagle usłyszałaś za sobą pisk opon i natychmiast się odwróciłaś. Zobaczyłaś, że jakiś człowiek przetacza się po masce samochodu, potem po karoserii, po czym samochód odjeżdża a ów człowiek spada na ziemię. Natychmiast do niego podbiegłaś i zobaczyłaś, że tym człowiekiem był Niall! Zaczęłaś rozpaczliwie rozglądać się wokół i wzywać pomocy. Jednak nikt nie nadbiegł. Słysząc a właściwie nie słysząc bicia serca Nialla, nie czując pulsu, ułożyłaś się w jego ramionach, złączyłaś Wasze ręce w jedna całość i sięgnęłaś po mały pistolecik, który zawsze nosiłaś ze sobą kiedy wychodziłaś na dwór i strzeliłaś sobie prosto w serce. Nie ważne było dla Ciebie czy krwawiło z tęsknoty za Niallem, czy krwawiło od strzału. Dla Ciebie był to ból taki sam. Wiedziałaś, że tam w górze będzie Wam lepiej. Chciałaś wyjaśnić mu co zaszło... Chciałaś na zawsze być z nim.Unknownnoreply@blogger.com7tag:blogger.com,1999:blog-8740093625617025058.post-57917496619082102342013-03-10T21:06:00.001+01:002013-03-10T21:06:27.935+01:00Imagin z dedykacją dla mojego kochanego w-f'isty i wychowawcy. Niestety już mnie nie uczy... :'(<span style="font-family: inherit;">*</span> Na wstępie zaznaczę, że po prostu został przeniesiony do innej szkoły. Jednak był mi bardzo bliski. I chociaż pewnie nie zobaczy tego imagina to chciałabym zadedykować go właśnie jemu...*<br />
<br />
Był dzień jak co dzień. Piątek. Czas na w-f. Mimo, że nie przepadałam za sportem uwielbiałam w-f! To dzięki mojemu nauczycielowi. Zawsze mogłam na Niego liczyć. Jeśli miałam jakieś kłopoty w szkole to mi pomagał. Wiedział, że jestem zdolną dziewczyną tylko sport akurat nie był moim hobby, więc stawiał mi 5 na koniec roku. Dla Niego liczyły się chęci nie umiejętności. Zawsze mnie wspierał. Pomagał nam (mojej klasie) zrealizować najbardziej szalone pomysły i razem z nami świetnie się przy tym bawił. Przebierałaś się z dziewczynami w szatni aż nagle zadzwonił dzwonek obwieszczający koniec przerwy.Wyszłyśmy z szatni i ruszyłyśmy w stronę sali. Z okazji Dnia Kobiet Pan pozwolił nam wybrać co będziemy dziś robić. Wybrałyśmy siatkówkę. Lekcja powoli dobiegała końca więc cała klasa ustawiła się na zbiórce Nagle zobaczyłam, że Pan zmierza ku nam z siatką pełną cukierków. Pewnie z okazji Dnia Kobiet, pomyślałam i uśmiechnęłam się w duchu.<br />
- Dzieci.. nie łatwo mi to mówić, ale musimy się pożegnać.- powiedział. A więc po to te cukierki, pomyślałam. W pierwszym momencie myślałam, że Pan żartuje. Nic do mnie nie docierało. Z zamyślenia wyrwał mnie Tomek, który szturchnął mnie abym wzięła cukierka.<br />
- Dzięki.- mruknęłam i wyszłam z sali za resztą klasy. Chłopcy nic sobie z tego nie zrobili. Natomiast my dziewczyny bardziej się do Pana Darka przywiązałyśmy. Zaczęłyśmy płakać w szatni i nawzajem się pocieszać. Gdy wreszcie się przebrałyśmy wyszłyśmy z szatni. Na szczęście była to ostatnia lekcja. Ubrałam się, wyszłam ze szkoły i skierowałam się w kierunku przystanku autobusowego. Starałam się o tym nie myśleć, jednak te słowa ciągle dźwięczały mi w uszach. "Musimy się pożegnać". W autobusie zajęłam miejsce obok pani, która była zbyt zajęta rozmawianiem przez telefon by zapytać mnie co się stało i dlaczego płaczę. Gdy wyszłam z autobusu byłam już sama. Nie musiałam się niczym przejmować. Szłam przez osiedle w kierunku domu. Byłam sama, już nikt mnie nie zobaczy. Mogłam płakać dowoli. Gdy weszłam do domu rzuciłam tylko krótkie "cześć" babci i pobiegłam na górę do mojego pokoju. Rzuciłam torbę w kąt, skuliłam się w kącie i zaczęłam płakać jeszcze mocniej, ale bezgłośnie żeby babcia nie usłyszała. Ktoś zadzwonił. Spojrzałam na wyświetlacz. "Liam". To był mój najlepszy przyjaciel. Nie miałam ochoty z nikim rozmawiać więc nie odbierałam. Nie odebrałam także za 2 razem, i za 5 razem... Ciągle go odrzucałam. Nagle usłyszałam dzwonek do drzwi. Pewnie tata znowu zapomniał kluczy, pomyślałam. Ktoś zapukał do moich drzwi.<br />
- Aniu, jesteś?- zapytał słodki głos. To jednak był Liam.<br />
- Nie ma mnie.- odpowiedziałam załamanym głosem.<br />
- Aniu, proszę mogę wejść?- zapytał zaniepokojony<br />
- Drzwi są otwarte. I tak wejdziesz.- powiedziałam. Drzwi się otworzyły a w nich stanął Liam.<br />
- Aniu, co się stało?- powiedział przemierzając pokój w moim kierunku. Pokiwałam tylko głową na znak, że nie dam rady mówić. Mocno mnie przytulił.<br />
- Nie płacz. Wszystko będzie dobrze. Powiedz mi o co chodzi. Może wspólnie rozwiążemy problem.<br />
- Pan Darek. Odchodzi...- powiedziałam po czym zaczęłam płakać jeszcze głośniej. Wtuliłam się w koszulę Liama i płakałam.- Przenoszą go do innej szkoły. Już nie będzie mnie uczyć.<br />
- Ciii... może trafi Ci się lepszy nauczyciel.<br />
- Liam! Ty Go nie znasz! Nie wiesz jaki jest!- krzyczałam przez łzy- Nigdy nie trafi mi się lepszy nauczyciel!<br />
- Ale płaczem do niczego nie dojdziesz.- powiedział i pocałował czubek mojej głowy.<br />
- Ale płacz daje mi pewnego rodzaju ulgę.- przerwałam mu.<br />
- Wszystko będzie dobrze- powtórzył i zaniósł mnie na łózko gdzie zmęczona całym dniem momentalnie zasnęłam.<br />
*4 miesiące później*<br />
Liam dał mi wielkie wsparcie. Powtarzał, że nie powinnam płakać bo Go straciłam., powinnam się cieszyć, że poznałam takiego człowieka. Teraz już o tym tak nie myślałam . Za miesiąc piszę bardzo ważny test szóstoklasisty, Liam pomagał mi w nauce jak tylko mógł. Mama zaproponowała mi żebyśmy pojechały do sklepy. Zgodziłam się. Niby to tylko supermarket, ale przynajmniej oderwę się od nauki. Sklep był dość pusty, bo okolica w której mieszkam nie była za bardzo "zaludniona". Mama stanęła za mięsem. Mnie wysłała po serki. Kiedy wyłoniłam się zza rogu półek nie mogłam uwierzyć własnym oczom. Pan Darek stał za mamą w kolejce i sobie rozmawiali. Prze parę sekund stałam jak wryta wpatrzona w Pana Darka, on też przypatrywał mi się w oczekiwaniu na jakąkolwiek reakcję. Zaczęłam biec ile sił w nogach. Wreszcie dobiegłam i rzuciłam się Panu Darkowi na szyję. Mocno go przytuliłam a po moich policzkach spływały łzy szczęścia.<br />
- Niech Pan wróci.- błagałam- Nasza obecna w-f'istka. jest okropna!<br />
- Nie przesadzaj!- uśmiechnął się. Tego mi brakowało tego uśmiechu pocieszenia. Tego nie miał nawet Liam. Przez parę minut rozmawialiśmy. A potem... potem zdałam sobie sprawę, że ta chwila nieopanowanego szczęścia na nowo rozdrapie starą ranę...<br />
___________________________________________________________________________________<br />
WSZYSTKO OPARTE NA FAKTACH. TYLKO MÓJ PRZYJACIEL ZAMIENIONY NA LIAMA.Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-8740093625617025058.post-6483314430274472562013-03-10T10:18:00.001+01:002013-03-10T11:55:10.397+01:00Wesoły imagin z Harrym<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">Twoja przyjaciółka Cię zostawiła. Tak po prostu odeszła bez słowa. Byłaś na nią wściekła, chciałaś jej to wygarnąć ale nie <span style="font-size: small;">odbierała od Ciebie telefonów. Miałaś tego dość. Postanowiłaś, że wyjedziesz do Londyn<span style="font-size: small;">u<span style="font-size: small;">. Tylko, że istniał mały problem...</span></span></span></span></span><br />
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;">- Mam<span style="font-size: small;">o proszę!- błagałaś po raz set<span style="font-size: small;">ny</span></span></span></span></span></span></span><br />
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;">- Absolutnie! Marsz do pok<span style="font-size: small;">oju uczyć się!- wrzasnęła mama.</span></span></span></span></span></span></span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: "Courier New", Courier, monospace;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: inherit;">-Jesteś niesprawiedliwa!- krzyknęłaś i pobiegłaś na górę do swojego pokoju</span></span></span><span style="font-size: small;"><span style="font-family: inherit;">. Po raz kolejny kłóciłyście się oto czy możesz wyjechać do Londynu.</span></span></span><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"> <span style="font-size: small;"><span style="font-family: inherit;">Wyciągnęłaś walizkę z szafy i zaczęłaś się pakować.</span></span></span> </span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span> Po godzinie byłaś gotowa. Otworzyłaś <span style="font-size: small;">d<span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;">rzwi</span> balkonowe i wyszłaś na balkon. Nigdy nie myślałaś<span style="font-size: small;">, że będziesz uciekać z domu, ale miałaś już tego dosyć. W<span style="font-size: small;">ciągnęłaś walizkę na balkon. S<span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;">tanęłaś</span> na barierce<span style="font-size: small;">, wzięłaś walizkę <span style="font-size: small;">jedną rękę a drugą chwyciłaś drzewo<span style="font-size: small;">, które rosło ok. pół metra od balkonu. Modliłaś się żeby rodzice Cię nie zauważyli. Odepchnęłaś się nogami od barierki i przywarłaś do drzewa. Powoli schodziłaś na dół. Spojrzałaś na zegarek. Była 10<span style="font-size: small;">:30. O 11:00 miałaś samolot, który zarezerwował<span style="font-size: small;">aś miesiąc temu. Biegłaś aby zdążyć<span style="font-size: small;">. W ostatniej chwili wsiadłaś do samolotu. Włożyłaś słuchawki i odpłynęłaś. Obudziła Cię jakaś starsza pani, któr<span style="font-size: small;">a siedziała koło Ciebie.</span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span><br />
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;">- Hej słoneczko. Lądujemy, czas wstawać.- powiedziała melodyjnie. Obudziłaś się i podziękowałaś jej. Gdy wysiadłaś z samolotu zdałaś sobie sprawę z tego, że zapomniałaś zarezerwować sobie jakiegoś hotelu. Trudno, pomyślałaś. Na lotnisku są dość wygodne ławki. Poszłaś w stronę jednej z nich. Byłaś zmęczon<span style="font-size: small;">a<span style="font-size: small;">, chociaż spałaś w samolocie. Położyłaś się i zasnęłaś. Obudził Cię znajomy Ci głos. Znajomy, ale nieznajomy.</span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span><br />
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;">- Hej <span style="font-size: small;">ślicznotko. Nie spóźni<span style="font-size: small;">sz się na samolot?- zapyta<span style="font-size: small;">ł<span style="font-size: small;">.</span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span><br />
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;">- Nie. Ja już przyleciałam<span style="font-size: small;">.- powiedziałaś przeciągając się.- Tylko zapomniałam zarezerwować hotelu i<span style="font-size: small;">...</span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span><br />
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;">- Chodź do mnie!- <span style="font-size: small;">zaproponował loczek. Teraz go poznałaś<span style="font-size: small;">. To był Harry Styles z One Direction! Jednak nie miałaś siły żeby zaczą<span style="font-size: small;">ć <span style="font-size: small;">piszcze<span style="font-size: small;">ć.</span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span><br />
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;">- Nie chc<span style="font-size: small;">ę mi się.<span style="font-size: small;">- jęknęłaś.- Jestem zmęczona. Zostaw mnie.- nie mogłaś uwierzyć we własne słowa. Chciał Ci pomóc. A Ty odmówiłaś. Zwłaszcza, że to był Twój ulubieniec.</span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span><br />
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;">- Nie ma mowy! Nie zostawię Cię tutaj!- zaprotestował i wziął Cię na ręc<span style="font-size: small;">e<span style="font-size: small;">.</span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span><br />
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;">- Moja walizka.- jęknęłaś.</span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span><br />
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;">- L<span style="font-size: small;">ou weź jej walizkę. Jedziemy do mnie.- powiedział loczek. Nie wiedziałaś kiedy zasnęłaś. Obudziłaś się w <span style="font-size: small;">obcym domu. Troch<span style="font-size: small;">ę się przestraszyłaś<span style="font-size: small;">, ale potem zdała<span style="font-size: small;">ś sobie sprawę gdzie jesteś. Byłaś taka wypoczęta<span style="font-size: small;">! Wstałaś z łó<span style="font-size: small;">żka w poszukiwaniu <span style="font-size: small;">Twojej walizki<span style="font-size: small;"> i natknęłaś się na Harry'ego.</span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span><br />
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;">- Cześć. Emm.. pow<span style="font-size: small;">iedz gdzie moja walizka i już sobie idę. <span style="font-size: small;">I dziękuję.-powiedziałaś. Staliście naprzeciwko siebie i patrzyliście sobie w oczy.</span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span><br />
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;">- Gdzie moja walizka?- zapytałaś ponownie i wyrwałaś go z zamyślenia.</span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span><br />
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;">- Słucham? A tak walizka. Jest tutaj... w<span style="font-size: small;"> twoim pokoju.- powiedział po czym uśmiechnął się.</span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span><br />
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;">- W moim poko<span style="font-size: small;">ju?- powtórzyłaś z niedowierzaniem. </span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span><br />
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;">- No tak. Zamieszkamy razem. Nie mogę Ci pozwolić <span style="font-size: small;">szwendać</span> się po Londynie.- powiedział po cz<span style="font-size: small;">y</span>m pociągnął Cię za rę<span style="font-size: small;">kę w stronę Twojego pokoju.<span style="font-size: small;"> Trochę się poznaliście, pogadaliście i pośmia<span style="font-size: small;">liście się przy gorącej czekoladzie. Nagle coś Ci się przypomniał<span style="font-size: small;">o.</span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span><br />
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;">- Mama!- krzyknęłaś- <span style="font-size: small;">Potrzymasz to?</span>- zapytałaś i podałaś mu kubek <span style="font-size: small;">gorącej czekolady, po czym wyp<span style="font-size: small;">arowałaś z pokoju. W chaosie przegrzebywałaś całą walizkę <span style="font-size: small;">. Wreszcie znalazłaś telefon. 26 nieodebran<span style="font-size: small;">ych połączeń i 10 wiadomości. 20 połączeń było od mamy i 6 od [<span style="font-size: small;">I.T.P]. 5 wiadomości od ma<span style="font-size: small;">my, 3 od taty i 2 od [I.T.P]. Proszę! Nagle sobie <span style="font-size: small;">o mnie przypomniała<span style="font-size: small;">! Odpisałam do mamy. "Przepraszam. Musiałam wyjechać. Nie martwcie się. Jestem cała." Nie miałam zamiaru oddzwaniać ani do niej ani do [I.T.P]. Wróciłaś do pokoju gdzie zastałaś zmieszanego Harry'ego.</span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span><br />
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;">-Przepraszam.- powiedziałaś i wzięłaś od niego Twój kubek.- Musiałam zadzwonić do mamy.</span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span><br />
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;">- Jasne.<span style="font-size: small;"> Muszę Ci coś powiedzieć...</span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span><br />
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;">- Słucham<span style="font-size: small;">.</span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span><br />
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;">- Tylko nie piszcz.</span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span><br />
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;">- Dobrze </span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span><br />
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;">-Jestem Harry Styles z One Direction!-wyznał<span style="font-size: small;">. Zaczęłaś się śmiać.</span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span><br />
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;">- No co? Nie wierzysz mi?</span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span><br />
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;">- Wierzę i wiedziałam o t<span style="font-size: small;">ym odkąd tylko Cię zob<span style="font-size: small;">aczyłam- mówiłaś starając się powstrzymać śmi<span style="font-size: small;">ech.<span style="font-size: small;">- To teraz ja. Możesz coś dla mnie zrobić?</span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span><br />
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;">- Jasne!- o<span style="font-size: small;">dpowie<span style="font-size: small;">dział uradowany.</span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span><br />
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;">- Okłam mnie.- poprosiłaś.</span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span><br />
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;">- Jak?- zapytał</span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span><br />
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;">- Powiedz, że mnie kochasz.</span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span><br />
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;">- Nie mogę.<span style="font-size: small;">- powiedział zasmuc<span style="font-size: small;">ony.</span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span><br />
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;">- Dlaczego? </span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span><br />
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;">- Bo wtedy powiedziałbym prawdę.- wyznał po czym zbliżyliście się do siebie a Harry Cię pocałował... </span></span> </span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span> Unknownnoreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-8740093625617025058.post-89579828231880907352013-03-09T18:06:00.001+01:002013-03-10T11:57:29.907+01:00Smutny imagin z Liamem<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">Byłaś sama w domu. Nagle zadzwonił Twój telefon. Uśmiechnęłaś się sama do siebie,
bo na wyświetlaczu pojawił się napis "Liaś<33". Twój chłopak był w
trasie. Bardzo się o niego martwiłaś, bo ostatnio źle się czuł.
Odebrałaś telefon.</span></span><br />
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">-Hej Liaś! Strasznie się za Tobą stęskniłam kochanie.- powiedziałaś.</span></span><br />
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">- Cześć [T.I]. No niestety to nie Liam.- poznałaś głos Zayna.</span></span><br />
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">-Dlaczego dzwonisz do mnie z telefonu Liama?- zdziwiłaś się.</span></span><br />
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">- Bądź gotowa o 13:00. Przyjedziemy po ciebie.- powiedział, po czym rozłączył się.</span></span><br />
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">-Halo? Zayn?- co to miało znaczyć pomyślałaś. Zrobiłaś jak Ci kazał o 13:00 wyszłaś przed dom.
Nie za bardzo wiedziałaś jak się ubrać, bo Zayn nie powiedział Ci gdzie
idziecie. Po paru minutach czekania pod Twój dom zajechał samochód Zayna. Wsiadłaś do niego.</span></span><br />
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">- Hej, chłopcy powiecie mi gdzie mnie zabieracie?- rozejrzałaś się po aucie i zauważyłaś, że nie ma Liama- Chłopcy gdzie jest Liam?</span></span><br />
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">-Nooo... właśnie do niego jedziemy.- powiedział Louis.</span></span><br />
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">- To znaczy, że on...? Że on jest...?- powiedziałaś przez łzy.</span></span><br />
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">- Nie przejmuj się jest pod opieką najlepszych lekarzy w kraju.- zapewnił Cię Harry i mocno przytulił.</span></span><br />
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">- Zostaw mnie!- wrzasnęłaś i wyrwałaś mu się z objęć. Ukryłaś twarz w dłoniach i zaczęłaś płakać.</span></span><br />
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">- [T.I] uspokój się.- powiedział Niall i próbował Cię przytulić jednak Ty wzdrygnęłaś się próbując zepchnąć jego rękę z Twoich pleców.</span></span><br />
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">- Mieliście go pilnować!- krzyknęłaś oskarżycielskim tonem usiłując powstrzymać płacz aby mogli Cię zrozumieć.- Mieliście być przy nim cały czas. Wiecie,że był osłabiony! </span></span><br />
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">- [T.I] on zemdlał pod prysznicem! Jak mieliśmy go pilnować w łazience?!- krzyknął Zayn</span></span><br />
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">- Ej, dajcie jej spokój.- powiedział Harry. Poczułaś do niego wielką, niewytłumaczalną wdzięczność, że przerwał tą kłótnię.</span></span><br />
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">- Paul, na Miłość Boską! Jedź szybciej!- jęknęłaś błagalnie.</span></span><br />
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">- Zwariowałaś?! Chcesz żebyśmy wylądowali obok Liama?!- wrzasnął Louis.- Jedziemy 120 km/h! </span></span><br />
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">- Wolę się zabić i być z Liamem niż żyć bez Liama!- krzyknęłaś płacząc.</span></span><br />
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">- Co ty bredzisz?! Przecież Liam jeszcze żyje!- powiedział Harry.</span></span><br />
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">- Fajnie powiedziane.- zakpiłaś- JESZCZE żyje.-
powiedziałaś z naciskiem na "jeszcze". Wreszcie dojechaliście pod
szpital. Wybiegłaś z auta nie zwracając najmniejszej uwagi na to, że po
płaczu jesteś totalnie rozmazana,a deszcz, który właśnie zaczął padać przemoczył Cię do suchej nitki. Wbiegłaś do sali Liama. Był przytomny. Zaczęliście rozmawiać. Nagle Liam zamilkł.</span></span><br />
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">- Skarbie, wszystko w porządku?- zapytałaś z niepokojem- Siostro!- zawołałaś. Liam złapał Cię za rękę.</span></span><br />
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">-Zanim pójdziesz po pomoc- oddychał ciężko i głęboko. Sięgnął po pudełeczko leżące na szafce nocnej.- Wyjdziesz za mnie?- wychrypiał. Pokiwałaś głową. Liam wyciągnął rękę żeby nałożyć pierścionek na Twoją rękę... pierścionek upadł na podłogę a maszyny do których był podłączony wydawały z siebie ciągły, nieprzerywany dźwięk... Dźwięk oznaczający początek Twojej samotności...</span></span>Unknownnoreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-8740093625617025058.post-87782688995156416672013-03-09T17:25:00.001+01:002013-03-09T17:25:19.581+01:00Hej!Cześć! To jest nowe konto. Stare (http://imaginy-o-one-direction-i-nie-tylko.blogspot.com/) mi się zawiesiło i musiałam stworzyć nowe! Unknownnoreply@blogger.com0