środa, 27 marca 2013

Prolog i Rozdział I

*PROLOG*
Właśnie gadałaś ze swoją BFF przez kamerkę internetową. Śmiałyście się. Nagle Ciebie zamurowało.
- [T.I], co jest?- spytała z niepokojem [I.T.P.]. Nie odpowiadałaś.
- [T.I]?- pokiwałaś głową i wysłałaś jej link. 
- WOOW!- krzyknęła gdy przeczytała to co jej wysłałaś. A co jej wysłałaś? Stronę internetową, na której nagłówek brzmiał: "ONE DIRECTION W POLSCE!!! To już potwierdzone. Po wielu akcjach na Twitterze polskich Directionerek muzycy zgodzili się odwiedzić nasz kraj. Louis Tomlinson napisał na swoim Twitterze: >>Poland are you ready?<<. Liam natomiast na swoim zamieścił tweet, w którym napisał, że przybędą na polską premierę filmu "This is us". Polskie Directionerki były załamane gdy na liście państw, w których znajdzie się ten film nie zobaczyły Polski. Na szczęście chłopcy dopisali jeden koncert w Polsce, oraz premierę filmu." Łzy zaczęły spływać po Twoim policzku... Jednak były to łzy szczęścia...  
*ROZDZIAŁ I*
Niestety każde szczęście kiedyś się kończy. Twoje skończyło się jeszcze zanim na dobre się zaczęło.
- Mamo! Proszę!- krzyczałaś- Wiesz jak bardzo ich lubię!
- Nie ma mowy!- powtarzała Ci Twoja rodzicielka po raz setny tego wieczoru.
- Jeśli chodzi o pieniądze to...- zaczęłaś.
- Nie chodzi o pieniądze!- przerwała Ci.- Nie rozumiesz, że się o Ciebie boję?! Ten koncert będzie na drugim końcu Polski! Po tym co zrobili temu chłopakowi w Łodzi, jak staną w obronie tej dziewczyny...
- Ja nie będę się szwendać po mieście!- tym razem to Ty jej przerwałaś- Rozumiesz?! Zawieziecie mnie na koncert a potem po koncercie od razu zabierzecie!
- A kto powiedział, że my Cię będziemy wieźli? Ja nie będę psuła sobie całego dnia, bo Ty chcesz zobaczyć, jakieś One Direction, Louisy i inne d*py!- krzyknęła a Ty wybiegłaś z salonu. Rzuciłaś się na swoje łóżko. Zobaczysz, pomyślałaś, kiedyś ta d*pa zostanie Twoim zięciem! Płakałaś i płakałaś. Wcale nie było Ci smutno, bo pokłóciłaś się z mamą po raz setny. Ciebie najbardziej bolało to, że ona mówi o nich d*py. Byłyście z dwóch innych światów. Ty, miłość, przyjaźń, pasja... A ona? Ona, praca, szkoła, nauka. Miałaś tego dość! Z zamyślenia i płaczu wyrwał Cię Twój telefon. Nie miałaś zamiaru odbierać. Głos Louisa tak bardzo Cię uspokajał. A tego teraz potrzebowałaś najbardziej. Uspokojenia, odprężenia...
- Halo?- odebrałaś.
- Hej! Co się stało?- to była [I.T.P]- Tak szybko się rozłączyłaś.
- Przepraszam Cię, ale nie mam ochoty o tym gadać.- odpowiedziałaś i rozłączyłaś się. [I.T.P] zadzwoniła jeszcze kilka razy i gdy już tak dobrze znałaś tę melodię, dopiero zrozumiałaś, że to koniec...
_______________________________________________
I jak? Podobał się?

2 komentarze: